Jeszcze nie całkiem rozbudzony spojrzałem na zegarek. - Oho, muszę wracać, już piąta... I w tym momencie doznałem pewnego rodzaju iluminacji (a może to był lekki udar słoneczny?), że cała różnica między dzieciństwem a dorosłością da się zawrzeć w tych dwóch słowach: "chcę" i "muszę". Bo owo "chcę" jest wspaniałym, acz oczywiście dziecięco-naiwnym, wyrażeniem przekonania, że cały świat (chwilowo w postaci rodziców) jest po to, by zaspokajać nasze pragnienia, marzenia, potrzeby. "Muszę" natomiast to uleganie presji otoczenia, kapitulacja wobec świata, a zarazem przejaw pewnej niechęci (bo przecież gdybym nie musiał...).
Wróciwszy do domu zadzwoniłem do wuja Stefana, by się z nim tą parkowo-filozoficzną refleksją podzielić. - Dziecko drogie... - powiedział wujaszek (zawsze się do mnie tak zwracał, mimo mojej pięćdziesiątki z coraz większym hakiem). - Ciesz się, że musisz, bo jak będziesz w moim wieku, to każdy dzień będziesz zaczynał od trzeciego słowa: "nie mogę"...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ksiądz ze "Złotopolskich" wybrał sutannę, bo kochał się w mężczyźnie?!
- Porwała Mateuszka w "M jak Miłość". Nieznana historia Joanny Kasperskiej
- Aktorka Lena Góra prawie pokazała widowni obnażony dekolt! To działo się na scenie
- Maffashion i Michał mają wspólne plany po "TzG". To sporo mówi o ich relacji