Trzech mieszkańców Radomska (dorosłych!) bawiło się w policjantów

Kiedy, po sprawdzeniu okazało się, że mężczyźni nie są stróżami prawa, rozpoczęto ich poszukiwania. Prawdziwi funkcjonariusze ustalili, że osoby poruszające się fordem ,używając tarczy do kierowania ruchem i sygnalizatora świetlnego koloru niebieskiego nakazywali wybranym kierowcom zatrzymanie się, a następnie żądali okazania dokumentów, przeprowadzali rozmowę, po czym zezwalali na dalszą jazdę. Postąpili tak co najmniej kilka razy.
Na poszukiwany samochód prawdziwi policjanci natrafili w rejonie miejskiego targowiska. Mężczyzna poruszający się tym autem poszedł kupić świeże warzywa. W efekcie zatrzymano trzech mieszkańców Radomska. Cała trójka spędziła razem wieczór i noc, a nad ranem wpadli na pomysł, by pobawić się w policjantów. Policjanci zabezpieczyli u nich pałkę, tarczę i sygnalizator świetlny. Do tej pory nie byli notowani za konflikty z prawem. Odpowiedzą za podawanie się za funkcjonariuszy policji, za co grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.