Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzeba zatrzymać Pawłowskiego!

pas
Bartłomiej Pawłowski
Bartłomiej Pawłowski Paweł Łacheta
Widzew potrzebuje sportowego kręgosłupa, wokół którego zbuduje nową drużynę, grającą lepiej niż na wiosnę.

Bez wątpienia jej trzon powinni stanowić bramkarz Maciej Mielcarz, stoper Thomas Phibel i Bartłomiej Pawłowski. Można by do tej trójki dodać Łukasza Brozia, ale piłkarz ma już propozycję zmiany barw klubowych. Chce go pozyskać Piast Gliwice.
W tej sytuacji dwaj pierwsi piłkarze wezmą odpowiedzialność za grę defensywną, a
21-letni pomocnik za konstruowanie akcji, które przyniosą zespołowi bramki i zwycięstwa.
Pawłowski jest bodaj największym odkryciem ligowej wiosny. W 15 meczach strzelił 4 bramki. Pokazał, że nie boi się ligowej walki, ma umiejętności techniczne, pozwalające wygrywać pojedynki jeden na jeden. Do tej pory zawodnik tułał się po futbolowej Polsce za sprawą ślepych działaczy i trenerów Jagiellonii, którzy nie widzieli dla niego miejsca w zespole. Teraz białostoczanie chcą naprawić swój błąd i zrobią wszystko, stosując prawne kruczki, by sprowadzić Bartka do siebie.
W styczniu Jagiellonia i Widzew podpisały umowę o wypożyczeniu Bartłomieja Pawłowskiego do końca 2013 roku. W kontrakcie wpisano kwotę odstępnego - to 50 tysięcy euro. Jeśli łodzianie wpłacą na konto Jagiellonii tę sumę, Pawłowski stanie się ich zawodnikiem. Jednak po decyzji komisji licencyjnej, która nałożyła na Widzew zakaz transferów gotówkowych, pojawiła się wątpliwość, czy klub z al. Piłsudskiego może wykupić napastnika. Zdaniem wielu adwokatów, prawo nie działa wstecz, ale są i tacy, którzy twierdzą... inaczej. W tej sytuacji Widzew powinien wykorzystać znaną metodę faktów dokonanych - wpłacić wymaganą kwotę i czekać, co się będzie działo dalej.
Na razie trener Radosław Mroczkowski, jeśli jakaś gorąca głowa nie zdecyduje się odwołać szkoleniowca, na Pawłowskim, jako jednym z trzech muszkieterów, powinien budować nowy Widzew.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany