Trzeba się upominać o rachunki za prąd...

Tam dowiedział się, że rachunki już dawno do niego "wyszły", a dwóm z nich (opiewającym na 636,69 zł i 55,31 zł) upłynął już termin płatności.
- Teraz będę pewnie musiał płacić karne odsetki, a przecież to nie ja zawiniłem - denerwuje się pan Bogdan.
Okazuje się, że nie tylko on znalazł się w takiej sytuacji. Jan Będkowski, kierownik Działu Obsługi Klientów Indywidualnych w I Oddziale PGE Obrót SA w Łodzi, mówi, że tylko w tym roku odnotowano już 34 podobne przypadki.

- Faktura dla właściciela mieszkania pod numerem 13 przy ul. Radwańskiej 54 została przekazana firmie kurierskiej InPost 9 maja - mówi. - Nie mamy pojęcia, dlaczego jej nie dostarczono do adresata, złożymy reklamację w tej sprawie. Mamy nadzieję, że InPost podejmie działania, dzięki którym podobne historie nie będą się już powtarzać. Zapewniam, że wspomniany klient, tak jak inni, do których nie dotarły nasze rachunki, nie zostanie obciążony odsetkami za nieterminową zapłatę należności.
fot. maciej stanik