Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trudny bój żużlowców Orła o ekstraligę

Jan Hofman
Przed łódzkimi kibicami żużla ekscytująca i zapewne pełna emocji niedziela. Na torze przy ul. 6 Sierpnia (o godz. 13.45) rozpocznie się pierwszy mecz finału play-off pierwszej ligi, w którym Orzeł zmierzy się z Marmą Rzeszów. 

Rewanż zaplanowano na 5 października w Rzeszowie. Zwycięzca dwumeczu będzie mógł otwierać szampana i świętować awans do ekstraligi. Natomiast przegrany musi później szukać swojej szansy w barażach z Włókniarzem Częstochowa.
Nie ma się co oszukiwać, ale przed zespołem trenera Lecha Kędziory potwornie trudne wyzwanie.

Marma, którą prowadzi były szkoleniowiec Orła Janusz Ślączka, zdaje się być najsilniejszym zespołem pierwszej ligi. Tezę tę wydaje się potwierdzać wyniki półfinałowych pojedynków ze Startem Gniezno. Drużyna z Rzeszowa wygrała bez szczególnego wysiłku 56:34 i w rewanżu 61:28.

W czwartkowym spotkaniu punktowali: Peter Ljung 14, Kenni Larsen 12, Scott Nicholls 9, Maciej Kuciapa 8, Paweł Miesiąc 7, Łukasz Sówka 7, Krystian Rempała 4.
W sezonie zasadniczym Orzeł przegrał w Rzeszowie 35:55 i wygrał u siebie z Marmą 47:43.
Dziś w sieci kwiaciarni H. Skrzydlewska zaczyna się przedsprzedaż biletów (25 złotych) na ten mecz. W niedzielę wejściówki i program (5 złotych) można będzie kupować w kasach przy stadionie (od godz. 10). Kobiety i młodzież szkolna wchodzą na mecz darmo.

Wczoraj krajowi zawodnicy Orła oraz Mads Korneliussen trenowali na łódzkim torze. Dziś do drużyny dołączy Antonio Lindbaeck. O miejsce w składzie na mecz z Marmą powalczą trzej młodzieżowcy: Mikołaj Drożdżowski, Edward Mazur i Paweł Wolender.

Nie wątpimy w ogromną klasę prezesa Orła Witolda Skrzydlewskiego i dlatego jesteśmy przekonani, że zaprosi na najważniejsze w ostatniej dekadzie spotkanie łódzkiego klubu Sławomira Walczaka i Andrzeja Grajewskiego, którzy mieli ogromny wkład w reaktywację, po długich latach niebytu, speedwaya w naszym mieście.
Jak zapowiedział Skrzydlewski, zorganizowane grupy kibiców gości wejdą na mecz bezpłatnie. Można się zatem spodziewać, że na stadionie przy ul. 6 Sierpnia padnie tegoroczny rekord frekwencji. Być może będzie to wymowny sygnał dla miejskiej władzy, że czas obecnego obiektu, pamiętającego połowę ubiegłego wieku, dobiegł już końca i najwyższy czas rozpocząć budowę stadionu godnego XXI wieku. Łódź i fani czarnego sportu w naszym mieście na pewno na to zasługują.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany