Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trudna sytuacja Widzewa to wielkie wyzwanie, ale i wielka szansa dla jego piłkarzy

Bartosz Kukuć
Bartosz Kukuć
Młody Michael Ameyaw ma nadzieję na regularną grę
Młody Michael Ameyaw ma nadzieję na regularną grę grzegorz gałasiński
Pierwszoligowy zespół Widzewa szykuje się do wznowienia treningów. Pierwsze zajęcia podopiecznych Enkeleida Dobiego zostały zaplanowane na 7 stycznia.

Widzewiacy zajmują obecnie dopiero trzynastą pozycję w tabeli z dorobkiem dziewiętnastu punktów (choć mają na koncie zaledwie piętnaście rozegranych spotkań).

Jest więc jasne dla wszystkich, że potrzeba bardzo udanej wiosny, żeby na poważnie potraktować drużynę z al. Piłsudskiego jako kandydata do zajęcia miejsca w czołowej szóstce (dającej prawo do walki w dwustopniowych barażach o awans do ekstraklasy).

Wyzwanie i szansa

Warto sobie uświadomić, że to z jednej strony wielkie wyzwanie, ale z drugiej wielka, być może niepowtarzalna szansa dla obecnych widzewiaków. Część kibiców często zastanawia się bowiem, czy niektórym zawodnikom tak naprawdę zależy na znalezieniu się w krajowej elicie. Otóż, jak najbardziej powinno zależeć. Ci, którzy w największym stopniu przyczyniliby się do awansu, nie mieliby większych problemów z podpisaniem kolejnych kontraktów. Nawet, jeśli nie w Widzewie, to w innym mieście

Dwudziestoletni pomocnik Michael Ameyaw jest jednym z widzewskich młodzieżowców.

- Już teraz pracuję dokładnie według rozpisek, chodzę dodatkowo na siłownię. Nie jesteśmy zadowoleni z miejsca w tabeli, bo mamy duże aspiracje. Koronawirus nie powinien być jedyną wymówką i usprawiedliwieniem naszej gorszej dyspozycji. Wiem, żejako zawodnik ofensywny powinien pochwalić się bramkami i asystami - stwierdził Ameyaw w rozmowie z klubowym portalem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany