Janusz Świerad (trener Sandecji): - Możemy mieć pretensje tylko do siebie. Najpierw sami sobie strzeliliśmy trzy gole, a potem nie mogliśmy wykorzystać bardzo wielu sytuacji stworzonych na przedpolu ŁKS. Pewnie okazja do zdobycia bramki przez Adriana Świątka z ostatniej minuty meczu będzie mi się śniła po nocach. To bez wątpienia była meczowa okazja. Do teraz nie wiem, jak można było nie trafić do bramki. Goniliśmy wynik i przynajmniej remis był w zasięgu ręki. Niestety, nie udało się.
Marek Chojnacki (szkoleniowiec ŁKS): Już dwa dni przed meczem mówiłem, że to będzie kluczowy dla nas pojedynek. Wyniki naszych sąsiadów w tabeli sprawiły, że musieliśmy wygrać. Tylko zwycięstwo mogło zapewnić nam utrzymanie kontaktu z zespołami, które są tuż nad strefą spadkową. Jeśli chodzi o sam mecz, to widzieliśmy dwie różne połowy. Pierwsze 45 minut wyglądało dobrze i byłem zadowolony z gry, bo ustrzegliśmy się prostych błędów. Niestety później sami sobie skomplikowaliśmy sytuację. Wreszcie nie zabrakło nam sportowego szczęścia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zadymy na urodzinach uczestniczki "Rolnika". Karetka pogotowia, gaz pieprzowy. Szok!
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało
- Była pięknością ze "Złotopolskich". Dziś Gabryjelska nie przypomina siebie | ZDJĘCIA