Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trenerzy o meczu Lechia-Widzew. Znów było wiele kontrowersji

(bbb)
Radosław Mroczkowski ma o czym myśleć
Radosław Mroczkowski ma o czym myśleć Maciej Stanik
Po meczu Lechii Gdańsk z Widzewem, wygranym prze gdańszczan 2:0, nie może dziwić, że szkoleniowcy obu zespołów byli w diametralnie różnych humorach.

Radosław Mroczkowski (trener Widzewa): - Jesteśmy w trudnym momencie. Doznaliśmy właśnie kolejnej porażki, co nie może nas cieszyć. Z minuty na minutę nabieraliśmy na boisku pewności. Bramka do szatni narobiła nam jednak dużo bałaganu. Po przerwie goniliśmy wynik, chcieliśmy wyrównać, ale straciliśmy gracza, co nam to utrudniło. Znów na boisku było wiele kontrowersji, pewne sytuacje można oceniać w różny sposób. Ale ich ocena nie należy do mnie. Nie poddajemy się, przed nami kolejne spotkania, w których będziemy walczyć o punkty. Każdy z nich będzie nam bardzo potrzebny.

Bogusław Kaczmarek (trener Lechii): - Nie był to dla nas łatwy mecz. Do momentu zdobycia gola z rzutu karnego gra była wyrównana, a oba zespoły miały swoje szanse bramkowe. Mieliśmy jednak więcej takich okazji, ale brakowało nam precyzji. Karny, potem czerwona kartka dla widzewiaka, to wszystko ustawiło mecz. Cieszę się, że Lechia robi postępy i znów zagraliśmy na zero z tyłu. Spotkanie mogło się podobać. Były słupki, poprzeczki czy też strzały z przewrotki. Mamy 21 punktów i będziemy walczyć o kolejne. Zagraliśmy na nowej murawie, wywalczyliśmy nowy wynik w Gdańsku. Jeśli chodzi o Widzew, to w trzech najbliższych spotkaniach ten zespół zrobi swoje i zdobędzie punkty.
Radosław Mroczkowski ma o czym myśleć

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany