Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Wojciech Stawowy: Bez sytuacji nie ma punktów

(bart)
Trener Widzewa Wojciech Stawowy
Trener Widzewa Wojciech Stawowy paweł łacheta
Po meczu Widzewa w Bytowie z Bytovią (0:2) nie może dziwić, że zadowolony był jedynie szkoleniowiec gospodarzy, którego drużyna zapewniła sobie utrzymanie się w pierwszej lidze.

Wojciech Stawowy (trener Widzewa): - Czerwone światło zapaliło się dla nas już na początku meczu, kiedy Bytovia stworzyła sobie kilka dobrych okazji do zdobycia bramki, w tym gospodarze trafili w poprzeczkę. Mój zespół nie stworzył sobie natomiast okazji bramkowych, a jak takich nie ma się na wyjeździe, to trudno zdobywać punkty. Dwa stałe fragmenty zdecydowały o naszej porażce. Bytovia była zespołem lepszym, miała swoje sytuacje i zdobyła gole. Przegraliśmy bardzo ważne spotkanie, choćby w kontekście ostatnich wydarzeń związanych z Flotą Świnoujście. Zabrakło nam konsekwencji w grze i właśnie to zadecydowało o stracie bramek. Nie będę obwiniał o porażkę Juliena Tadrowskiego. Zagrał pierwszy raz, dostał czerwoną kartkę, ale pretensje można mieć do osoby, która prowadzi drużynę i wystawia danych zawodników do gry, czyli do trenera. Porażka nie przynosi nam chluby, czasami bywają mecze, gdy przegrywa się po dobrej grze. Chcemy godnie zakończyć sezon i w następnych meczach musimy pokazać się z dużo lepszej strony, niż w Bytowie. Winę za porażkę ponoszę ja. Za spadek do II ligi także będę miał pretensje do człowieka, który ten zespół prowadzi, czyli do siebie.

Tomasz Kafarski (trener Bytovii): - Bytovia była drużyną z większymi atutami i dlatego wygrała. Od samego początku pokazywaliśmy charakter, a także odpowiednie nastawienie do meczu. Szkoda, że już przed przerwą nie zdobyliśmy gola, bo okazje ku temu były. Potem to Widzew osiągnął optyczną przewagę. Na pewno kluczowym momentem w meczu była czerwona kartka dla zawodnika Widzewa i faul, po którym zdobyliśmy pierwszą bramkę. Później nie było lekko, ale bramka na 2:0 zamknęła to spotkanie. Jesteśmy szczęśliwi z tych trzech punktów.

Wypowiedzi szkoleniowców zamieszczono na portalach widzew.pl oraz widzewtomy.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany