Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Widzewa Radosław Mroczkowski: Nie brakowało pozytywów

(bart)
Szkoleniowiec widzewiaków Radosław Mroczkowski
Szkoleniowiec widzewiaków Radosław Mroczkowski paweł łacheta
W tym okresie przygotowawczym piłkarze Widzewa nie doznali jeszcze porażki. W przeszłości różnie z tym bywało, więc trudno nie docenić tego faktu.

W Opalenicy piłkarze z Łodzi zremisowali z cypryjską Omonią Nikozja 0:0.
To był Widzew, jaki chciałby pan oglądać w ekstraklasie?
Radosław Mroczkowski (trener łodzian): – Nie przesadzajmy, do pełni szczęścia jeszcze nam daleko. Chcieliśmy zmierzyć się z silnym przeciwnikiem, dlatego dobrze, że mieliśmy taką okazję. Zamierzałem sprawić, aby w znacznie większym wymiarze czasowym zagrali ci piłkarze, którzy od dłuższego czasu z nami trenują. Krócej walczyli ci, którzy dołączyli do nas później. Generalnie śmiało mogę stwierdzić, że nie brakowało pozytywów.
Jak pan ocenia łotewskiego napastnika Eduardsa Visnakovsa?
– Bez wątpienia zaprezentował się bardzo obiecująco. Będzie z nami nadal trenował i myślę, że gdy trochę wkomponuje się w zespół, to w kolejnym meczu będzie wyglądało to jeszcze lepiej. Wkrótce podsumujemy postawę wszystkich testowanych zawodników, przyszła na to pora. Nie możemy sobie pozwolić na błędy, liczę, że ich unikniemy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany