W Opalenicy piłkarze z Łodzi zremisowali z cypryjską Omonią Nikozja 0:0.
To był Widzew, jaki chciałby pan oglądać w ekstraklasie?
Radosław Mroczkowski (trener łodzian): – Nie przesadzajmy, do pełni szczęścia jeszcze nam daleko. Chcieliśmy zmierzyć się z silnym przeciwnikiem, dlatego dobrze, że mieliśmy taką okazję. Zamierzałem sprawić, aby w znacznie większym wymiarze czasowym zagrali ci piłkarze, którzy od dłuższego czasu z nami trenują. Krócej walczyli ci, którzy dołączyli do nas później. Generalnie śmiało mogę stwierdzić, że nie brakowało pozytywów.
Jak pan ocenia łotewskiego napastnika Eduardsa Visnakovsa?
– Bez wątpienia zaprezentował się bardzo obiecująco. Będzie z nami nadal trenował i myślę, że gdy trochę wkomponuje się w zespół, to w kolejnym meczu będzie wyglądało to jeszcze lepiej. Wkrótce podsumujemy postawę wszystkich testowanych zawodników, przyszła na to pora. Nie możemy sobie pozwolić na błędy, liczę, że ich unikniemy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ostrzegamy: Daniel Martyniuk znowu "śpiewa". Ekspertka wysyła go na oddział
- Dawno niewidziana Szostak na imprezie. Bardzo się zmieniła [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel i Kevin Mglej wezmą nowy ślub! Sensacyjne szczegóły tylko u nas
- Rozanielona Kinga Duda wije sobie nowe gniazdko w Warszawie! ZDJĘCIA TYLKO U NAS