Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Widzewa Janusz Niedźwiedź: ćwiczyliśmy granie w dziesięciu

-
Trener i zawodnicy Widzewa Łódź skomentowali sesję sparingową, w której łodzianie wygrali 3:2 z FK Liwyj Bereh i zremisowali 2:2 z FC Garedżi Sagaredżo - podaje widzew.com

Janusz Niedźwiedź (po obu meczach): To były dla nas bardzo dobre gry, zarówno pierwsza, jak i druga, choć oczywiście różniły się od siebie. Pierwszy mecz był bardziej wyrównany, w drugim od pewnego momentu wyraźnie zdominowaliśmy przeciwnika, ale zabrakło trochę więcej konkretów pod bramką rywala, dokładniejszego podania, kilku strzałów, bo okazji takich połowicznych lub takich, których mogły dać co więcej, było sporo. Nawet w końcówce, kiedy boisko z powodu urazu opuścił Dawid Owczarek, nie mieliśmy za niego kogo wpuścić i ćwiczyliśmy granie w dziesięciu, to przeciwnik nie kwapił się do ataków i widać było, że jest zadowolony z wyniku, a my jeszcze szukaliśmy do ostatniej akcji zwycięskiego gola.
W obu meczach było sporo agresji, twardej walki, ale nie było chamstwa, co czasem się zdarza w meczach kontrolnych. Uczulaliśmy też na to naszych zawodników, że mamy grać w piłkę i skupiać się na tym, aby walczyć z przeciwnikiem w sposób piłkarski.
Ćwiczyliśmy w ostatnim czasie różne rzeczy i wygląda to coraz lepiej. Poprawiamy, korygujemy, to cały czas jest okres, w którym doskonalimy ustawienia zespołu i indywidualne zachowania graczy. Wprowadziliśmy już do gry więcej finalizacji, więc więcej pracy mają obrońcy i bramkarze rywali, ćwiczymy też obronę własnej bramki, więc coraz lepiej to funkcjonuje. Widać po zawodnikach, że przejście z murawy sztucznej na naturalną odbyło się płynnie, bez większych urazów i piłkarze zaadaptowali się do nowej nawierzchni.

Fabio Nunes (po meczu z FK Liwyj Bereh): To był dobry mecz dla drużyny - mamy w składzie nowych zawodników, więc potrzebują oni czasu i takich spotkań kontrolnych, żeby zaadaptować się do naszej gry. Mecz był naprawdę niezłym testem, w którym pokazaliśmy, że jesteśmy dobrą drużyną, choć zawodnicy z Ukrainy grali d dobrze i bardzo ambitnie walczyli z nami na boisku.

Przemysław Kita (po meczu z FK Liwyj Bereh): Swoje robiła ładna pogoda - pełne słońce, świetne warunki - więc także dzięki temu to było fajne

Karol Danielak (po meczu z FC Garedżi Sagaredżo): Zadowalające jest to, że dwa razy udało nam się ten wynik dogonić i zremisować ten mecz. Praca, jaką wykonujemy w Turcji, jest inna niż w Polsce. Mamy tutaj świetne warunki oraz dobrą pogodę, także nie pozostaje nam nic innego, jak tylko z przyjemnością pracować.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany