Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener siatkarek Budowlanych Maciej Kosmol: Czujemy się coraz lepiej zgrani

(bart)
Udany blok środkowej Dominiki Golec
Udany blok środkowej Dominiki Golec Paweł Łacheta
6 października siatkarki Budowlanych Łódź rozegrają swój pierwszy mecz w sezonie 2012/2013 (w Dąbrowie Górniczej z Tauronem MKS). A już w sobotę (godz. 18) i niedzielę (15) łodzianki zmierzą się w Atlas Arenie z niemieckim zespołem VfB Suhl.

Nie ulega wątpliwości, że oba starcia powinny być wartościowym sprawdzianem dla podopiecznych trenera Macieja Kosmola.
Team zza naszej zachodniej granicy z pewnością postawi im silny opór. Trzeba przecież pamiętać, że to czołowa drużyna ligi naszych zachodnich sąsiadów. To chyba nie martwi szkoleniowca, który bardzo potrzebuje przecież ostrego przetarcia przed inauguracją walki o tak potrzebne zespołowi jesienią punkty.
- Absolutnie nie żałuję, że czeka nas bój z klasowym przeciwnikiem - przekonuje Kosmol. - Byłoby przecież nierozsądne z mojej strony, gdybym optował za meczem np. z juniorkami. Zwłaszcza w sobotę postaramy się zagrać bez żadnej taryfy ulgowej. Chcemy pokazać sobie i fanom, na co nas obecnie stać.
Istnieje ewentualność, że w rywalizacji z Niemkami w barwach Budowlanych ujrzymy zawodniczkę ze Stanów Zjednoczonych. I nie chodzi o amerykańską rozgrywającą Courtney Thompson (aktualną wicemistrzynię olimpijską igrzysk w Londynie), ale o jej rodaczkę (prawdopodobnie występującą na pozycji przyjmującej). Miała się ona pojawić na treningu naszego zespołu.
Przypomnijmy, że niedawno okazało się, że w Budowlanych nie będzie grać Wenezuelka Luz Delfines Melendez. Młoda reprezentanka swojego kraju spędziła sporo czasu z łodziankami (trenowała i uczestniczyła w sparingach). Nie zdołała jednak przekonać do siebie Kosmola, odstawała bowiem w znacznym stopniu poziomem od reszty zawodniczek. Prawdopodobnie Wenezuelka szuka teraz pracodawcy na Półwyspie Pirenejskim.
- Presja powoli rośnie, podobnie z adrenaliną - mówi Kosmol. - Czujemy się coraz lepiej zgrani, ciężka praca robi swoje. Na razie trudno składać jasne deklaracje, postawa innych drużyn z ekstraklasy jest przecież wielką niewiadomą. Ale jestem umiarkowanym optymistą, nie powinno być źle - dodał szkoleniowiec.
Sobotnie spotkanie z Suhl będzie otwarte dla publiczności. Bilety kosztują 5 złotych. Natomiast w niedzielę mecz będzie już zamknięty dla widzów.
Udany blok środkowej Dominiki Golec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany