Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener piłkarzy Widzewa Radosław Mroczkowski: Mamy jeszcze naprawdę wiele do zrobienia

(bart)
Szkoleniowiec pikarzy Widzewa Radosław Mroczkowski był raczej zadowolony z postawy swoich podopiecznych w zwycięskim sparingu ze Stomilem Olsztyn (2:0).

- Jak na tę porę roku, mieliśmy okazję zagrać na dobrym boisku, takim, na jakim prawdopodobnie zagramy w lidze już za dwa tygodnie. To zupełnie inna walka, niż na sztucznej nawierzchni. Choć sama płyta była specyficzna, przejście z boiska sztucznego też nie jest proste. Chcieliśmy wyrównać obciążenie meczowe i możliwość występu dostali w zasadzie wszyscy dostępni dla mnie obecnie zawodnicy. Był to więc całkiem poprawny i pożyteczny sparing - stwierdził trener widzewiaków. - Spotkanie było mocno „kontaktowe”. Próbowaliśmy stwarzać sobie sytuacje, w pierwszej połowie było ich mniej, ale po przerwie było już widać więcej dokładności i z tego wzięły się bramki. Nie przywiązujemy się do schematów. Patrzymy na zestawienie personalne, jak zawodnicy radzą sobie w poszczególnych fazach, jak potrafią się ustawić. Pracujemy na treningach, ale nie są to szablony, w których się zamykamy. Mamy jeszcze dwa tygodnie pracy i wiele do zrobienia. Nie ma dnia, by nie było rywalizacji o miejsce w składzie. Oby obyło się już bez kontuzji - dodał Mroczkowski w rozmowie z klubowym portalem.

Tej zimy działacze Widzewa pozyskali czterech nowych piłkarzy. Jak informuje oficjalny portal klubu, każdy zdecydował już, z jakim numerem będzie grał.

Adam Radwański, który był już w przeszłości zawodnikiem łódzkiej drużyny, postanowił rozpocząć swoją drugą przygodę z Widzewem z innym numerem. Wcześniej występował z numerem 98 na koszulce, który wskazywał jego rok urodzenia. Natomiast wiosną zagra z ósemką. Daniel Tanżyna wybrał numer 27, Rafał Wolsztyński 23, a Łukasz Turzyniecki 25.

Na zmianę zdecydował się piłkarz, którzy jesienią był już w kadrze. Przemysław Banaszak zamienił numer 24 na 19.
- Z tym numerem grałem w Chełmiance. Miło wspominam ten czas, dlatego uważam dziewiętnastkę za szczęśliwą liczbę - mówi napastnik. Ostatnio z 19 grał Daniel Paszliński, który odszedł już z Widzewa.

W sobotę Widzew powinien rozegrać swoje ostatnie starcie kontrolne. Rywalem ma być czwartoligowy KS Sand-Bus Kutno. Jeżeli naturalne boisko przeciwników będzie odpowiednio przygotowane, to mecz odbędzie się właśnie tam. Jeśli nie, trzeba będzie szukać do rozegrania meczu innego miejsca (jak wiadomo, nie jest to łatwe zadanie w naszych realiach).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany