MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trener piłkarzy ŁKS Piotr Stokowiec przed meczem z Lechem: Przede wszystkim potrzeba nam pieprzu i soli ZOBACZ WIDEO

Bartosz Kukuć
Bartosz Kukuć
Już w sobotę o godzinie 20 występujący w ekstraklasie piłkarze ŁKS rozpoczną na stadionie przy ul. Bułgarskiej w Poznaniu spotkanie dwunastej kolejki ekstraklasy. Rywalem łódzkiego zespołu będzie tamtejszy Lech. Z dziennikarzami spotkał się nowy trener dwukrotnych mistrzów Polski Piotr Stokowiec, dla którego starcie z Wielkopolsce oznacza debiut w roli szkoleniowca ,,Rycerzy Wiosny".

Myślę, że z tych kilku dni, które dotychczas przepracowałem w ŁKS udało się wycisnąć maksimum. Nie mówię tu u żadnych cudach, ale o ciężkiej i konsekwentnej pracy. Czego potrzebujemy w Poznaniu, zresztą nie tylko tam? Ująłbym to tak. Przede wszystkim potrzeba nam pieprzy i soli. To oczywiście przenośnia, ale to podstawa, żeby myśleć o dobrym wyniki. Musimy być agresywni i zdeterminowani. Tak, aby wygrywać pojedynki i zamykać przestrzeń rywalowi. Zdaję sobie sprawę, że to fajnie brzmi w teorii, jednak tak właśnie powinniśmy się prezentować. Trzeba nam większego zdecydowania na boisku i odbudowanie pewności siebie zawodników - stwierdził Stokowiec

Nie miałem zbyt dużo czasu na to, żeby specjalnie filozofować. W tym mikrocyklu udało nam się zrobić jedną nową rzecz zarówno w defensywie, jak i w ofensywie. Tak, żeby móc już rozliczyć z tych elementów piłkarzy. Myślę, że jest to jakiś konkret. Generalnie jak dotąd pracowaliśmy nad kwestiami mniej skomplikowanymi. Jak na to wszystko zareagowali moi piłkarze? O tym dowiemy się w sobotę późnym wieczorem. To nie ma czego się bać. Wiem, że dla kibiców będzie to mecz przyjaźni. Ale tylko dla nich. Dla nas nie ma łatwych, lekkich i przyjaznych spotkań. Im wcześniej wszyscy zdamy sobie z tego sprawę, tym lepiej dla nas. Taktyka jest bardzo ważna, ale teraz stawiam ją na drugim miejscu - dodał szkoleniowiec

Lech jest mocny. Stał się różnorodny i wielowymiarowy. A to oznacza, iż jest to dodatkowa trudność dla przeciwników, żeby rozszyfrować takiego rywala. Wiemy, co oni potrafią. Ale jedziemy do Poznania z podniesionymi głowami. Uprzedzając pytania o sytuację kadrową. Zagramy bez Keja Tejana, który narzeka na ból pleców. Odpoczywał, potem wznowił zajęcia, ale jednak jeszcze nie dał rady. Nie skorzystamy także w usług Letniowskiego, który odczuwa dolegliwości po starym zabiegu. Jeśli natomiast chodzi o Tutyskinasa, to liczę, że będzie on gotowy na mecz z Górnikiem Zabrze - powiedzial opiekun łodzian

Dlaczego postawiłem w swoim sztabie na trenera Matysiaka? Potrzebuję nóg, rak i głowy do pracy. Ja lubię stawiać nie tylko na młodych zawodników, ale też na młodych szkoleniowców. Porozmawialiśmy sobie i szybko się dogadaliśmy. Ale zamiast gadania musimy przemawiać czynami na boisku. Myślę, że wielu nieoczywistych zawodników udało mi się już odkryć. I oby tak dalej. Można komuś na przykład zmienić pozycję. Zobaczymy - zakończył Stokowiec

ZOBACZ ZAPIS KONFERENCJI PRASOWEJ OPUBLIKOWANY PRZEZ WIDZEW.TV

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany