Oto co powiedział trener widzewiaków w rozmowie opublikowanej na klubowy portalu.
- Zagraliśmy ze Stalą Stalowa Wola dobry mecz i mam nadzieję, że utrzymamy korzystną dyspozycję. Nie ma czasu na błędy, zespół jest w dobrej formie i mam nadzieję, że potwierdzi to w niedzielnym spotkaniu. Mieliśmy już tyle zwrotów akcji, że nie możemy kalkulować. Jeśli wygramy dwa mecze, będziemy w pierwszej lidze. Najpierw zmierzymy się z Resovią, chcemy ten mecz zagrać w określony sposób i przejąć kontrolę nad jego przebiegiem.
- Przed tym meczem ze Stalą nie zadziało się nic szczególnego, bo cały czas pracujemy w ściśle określony sposób. Wypadki poprzedzające to spotkanie miały wpływ na formę przygotowań, ale cieszę się, że po trudnym meczu w Katowicach, który był dla nas, mimo braku zwycięstwa, udany, potwierdziliśmy swój charakter oraz to, że ta drużyna chce awansować. Ja zawsze byłem o tym przekonany, ale to nie będzie miało znaczenia, jeśli nie potwierdzimy tego na boisku i nie wygramy dwóch ostatnich spotkań.
- Jeśli chodzi o Resovię, to jej ostatnie gorsze wyniki nie mogą przykryć wcześniejszych dokonań tego zespołu i jego atutów, które mogą być groźne dla każdego rywala. Na pewno nie tak wyobrażali sobie powrót do rozgrywek. Od początku sezonu była to drużyna, która deklarowała walkę o awans. Resovia ma dużo charakteru, takiego ,,rzeszowskiego''. Na pewno będzie walczyć bardzo mocno, bo ciągle ma szansę, by grać w barażach, co też bez przerwy podkreślają jej przedstawiciele. Spodziewam się trudnego meczu, bo przeciwnicy będą bardzo zmobilizowani - stwierdził Kaczmarek.
“Bodyguard” lekiem na hejt?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?