Trener ŁKS zostanie na dłużej

Mecz otwarcia Euro 2016. O której mecz otwarcia
Pewnie w piłkarskim klubie ŁKS opadły już emocje. Drużyna zdołała utrzymać się w trzeciej lidze, ale nie takie były plany i założenia. Pewne jest, że nikt przed sezonem nie spodziewał się, że dopiero ostatni mecz i to z zespołem, który już znacznie wcześniej musiał się pogodzić ze spadkiem, decydować będzie o sportowej przyszłości klubu z al. Unii. A jednak to pojedynek z drużyną, która w sezonie wygrała ledwie sześć spotkań, był wyznacznikiem wartości ełkaesiaków w tym sezonie. Ostatecznie łodzianie po ciężkim boju zdołali wygrać 2:1, ale trudno mówić w tym wypadku o święcie i radosnych chwilach w klubie.

Po meczu wyczerpani zawodnicy ŁKS padli na murawę. I ten obrazek przedstawiał chyba najlepiej możliwości tej drużyny. Skoro szesnasta w tabeli Energia Kozienice tak wymęczyła zespół, to wyraźnie widać, że marzenia o awansie do drugiej ligi były jedynie mrzonką. Przez długi czas działacze klubu z al. Unii próbowali zaklinać rzeczywistość, ale nic to nie dało. Pewnie już teraz wiedzą, że nie udało się im stworzyć drużyny na miarę awansu do drugiej ligi. Na nic się zdały liczne roszady w zespole, a także zmiany na trenerskiej ławce.

Najbliższe dni powinny wiele wyjaśnić w ŁKS. Dziś wieczorem zbiera się zarząd klubu. Sternicy rozmawiać będą o zakończonym właśnie sezonie. Na pewno ocenią dokonania piłkarskiej drużyny. Można zakładać, że nie będzie pochwał i zachwytów nad postawą futbolowego zespołu. Nie można wykluczyć, że dziś zapadną pierwsze decyzje dotyczące kształtu przyszłej trzecioligowej kadry. Podczas posiedzenia działacze rozmawiać będą o przedłużeniu współpracy z trenerem. Wiele skazuje na to, że Wojciech Robaszek otrzyma propozycję przedłużenia umowy, która wygasa z końcem czerwca.