Wojciech Robaszek (trener ŁKS): – Wynik końcowy jest jak najbardziej zasłużony i bardzo mnie cieszy. Uważam, że znów można było pokusić się o wyższe zwycięstwo, ale z drugiej strony, biorąc pod uwagę stan murawy, co trzeba wziąć w cudzysłów, to bardzo dobry rezultat. Długo nie wiedzieliśmy, co na takim podłożu mamy robić. Omijajmy takie boiska i mam nadzieję, że już nie będziemy musieli tam wracać. Na szczęście później zaczęliśmy grać w piłkę. Zmartwiłem się tylko ostatnią sytuacją, w której bardzo ucierpiał Szymon Salski. Po popchnięciu przez napastnika Pilicy, wpadł na naszego bramkarza. Na chwilę stracił przytomność i ma rozcięcie w okolicy ucha. Teraz czeka go obserwacja lekarska. Jego występ w środę w Warcie jest wątpliwy.
Radosław Jurkowski (pomocnik ŁKS): – To był mój drugi gol dla ŁKS, ale w spotkaniu ze Startem nie było kibiców. Teraz mogliśmy cieszyć się z bramek i zwycięstwa z kibicami. To było superuczucie. To było dla nas pierwsze zetknięcie się z IV ligą i obyśmy więcej nie grali już na murawach, na których nie da się podać piłki po ziemi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ksiądz ze "Złotopolskich" wybrał sutannę, bo kochał się w mężczyźnie?!
- Porwała Mateuszka w "M jak Miłość". Nieznana historia Joanny Kasperskiej
- Aktorka Lena Góra prawie pokazała widowni obnażony dekolt! To działo się na scenie
- Maffashion i Michał mają wspólne plany po "TzG". To sporo mówi o ich relacji