Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener ŁKS: Nie musimy szukać piłkarzy na siłę

(bap)
Trener ŁKS, Wojciech Robaszek
Trener ŁKS, Wojciech Robaszek Krzysztof Szymczak
– Przede wszystkim szukamy piłkarzy, którzy będą zdecydowanie lepsi, od będących już w drużynie. Na szczęście nie musimy tego robić na siłę – mówi trener piłkarzy ŁKS, lidera IV ligi, Wojciech Robaszek.

Za pana drużyną ponad tydzień treningów i pierwszy mecz sparingowy. Jak ocenia pan spotkanie z trzecioligową Włocłavią?
Wojciech Robaszek (trener ŁKS): – Wygraliśmy 2:0, więc z wyniku szczególnie po tak długiej przerwie trzeba być zadowolonym. Ale nie tylko z tego. Stworzyliśmy kilka ciekawych akcji, z kolei w grze defensywnej byliśmy na tyle skuteczni, że przeciwnik nie stworzył żadnej okazji bramkowej. Na tle rywala z wyższej ligi wyglądaliśmy co najmniej dobrze.

Na co przede wszystkim zwracał pan uwagę i co chce poprawić w funkcjonowaniu drużyny zimą?
– Bez wdawania się w szczegóły, będziemy pracować nad umiejętnością utrzymywania się przy piłce i konstruowania ataku pozycyjnego. Wiosną czeka nas bowiem wiele spotkań, w których przeciwnik będzię się jedynie bronił. Będziemy musieli sobie z tym poradzić.

A jak wypadł nowy zawodnik w składzie, Paweł Hajduczek?
– Bardzo dobrze. Pokazał, że jest zawodnikiem ze znacznie większymi umiejętnościami niż gracze IV ligi. Zależało mi na piłkarzu, który podniesie jakoś naszej gry i bardzo cieszę się, że działaczom udało się przekonać go do gry w ŁKS.

A kiedy pojawią się kolejni nowi zawodnicy.
– Trenuje z nami bramkarz Konrad Przybylski, który jesienią występował w Concordii Piotrków Tryb. Moja ocena jest pozytywna i chcę go mieć w drużynie. To już jednak nie zależy ode mnie.

Na jakich pozycjach chce pan wzmocnić jeszcze swój zespół?
– Nie zamykamy jeszcze kadry, ale też nie szukamy piłkarzy na siłę. Cieszę się, że po kontuzji wrócił Olaf Okoński, który golem we Włocławku pokazał, że zamierza walczyć o miejsce w jedenastce.

Szukacie już piłkarzy pod kątem III ligi?
– Przede wszystkim takich, którzy będą zdecydowanie lepsi, od będących już w drużynie.

W sobotę waszym rywalem będą trzecioligowe rezerwy GKS Bełchatów.
– Mam nadzieję, że odbędzie się on w dobrych warunkach. Na razie stan boisk nie jest najlepszy, co trochę przeszkadza nam w realizacji planów.

Jak będzie wyglądać dalsza część przygotowań?
– Meczem z GKS II Bełchatów rozpoczniemy obóz dochodzeniowy. Od niedzieli do piątku będziemy trenować co najmniej dwa razy dziennie.

Wiecie już, gdzie będziecie trenować po likwidacji sztucznego boiska przy al. Unii, co może mieć miejsce już w lutym?
– Ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły, ale jakoś sobie poradzimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany