Trener ŁKS już pracuje, ale jeszcze nie ma kontraktu

Robaszek propozycję poprowadzenia nowego zespołu z al. Unii otrzymał jeszcze w maju. W ubiegłym tygodniu jego kandydatura dostała poparcie rady nadzorczej ŁKS Łódź, ale na razie nie podpisał jeszcze umowy. Jak zapewniają szefowie łódzkiego klubu, to tylko formalność i z trenerem mają spotkać się w poniedziałek lub wtorek.

Wszystkie szczegóły współpracy są już ustalone i trener na razie z ŁKS ma związać się na rok. Nie wiadomo jednak, czy przedłużenie kontraktu będzie uzależnione od zrealizowania celu awansu do wyższej ligi. Dopiero w poniedziałek okaże się bowiem, od której ligi (III lub IV) nowy klub rozpocznie powrót na piłkarskie salony.

Szkoleniowiec nie czeka na oficjalne podpisanie dokumentów i rozpoczął już poszukiwania zawodników, którzy jesienią będą występować w jego drużynie. Robaszek zapewnia, że ma już siedmiu zawodników, którzy będą stanowić trzon zespołu. W ten weekend wybiera się na dwa mecze przedostatniej kolejki III ligi, w których ma obserwować wychowanków klubu z al. Unii. Dla pozostałych szykuje test-mecze, które rozpoczną się od przyszłego poniedziałku.

Jednym z generalnych sprawdzianów przed ligą dla zbudowanej drużyny będzie mecz z pierwszoligową Termalicą Bruk-Bet Nieciecza, która w tym sezonie była o krok od awansu do ekstraklasy. ŁKS zmierzy się z nią 24 lipca na własnym stadionie w I rundzie Pucharu Polski.