Trener Legionovii Bogdan Jóźwiak: Zapewniam, że mamy swój pomysł na mecz z Widzewem

Bartosz Kukuć
Bartosz Kukuć
Trener Bogdan Jóźwiak zrobi wszystko, żeby nie dać się pokonać Widzewowi
Trener Bogdan Jóźwiak zrobi wszystko, żeby nie dać się pokonać Widzewowi krzysztof szymczak
W sobotę o 19.10 piłkarze Widzewa podejmą Legionovię Legionowo. Szkoleniowcem rywali jest dobrze znany kibicom klubu z al. Piłsudskiego Bogdan Jóźwiak.

Trener Legionovii był jednym z gości wtorkowego programu w radiu „Widzew.FM.”.

Nie zabrakło wspomnień, dotyczących gry Jóźwiaka w Widzewie, w barwach którego rozegrał 107 spotkań.

- Rozegrałem cztery sezony w Widzewie w ekstraklasie. Był to wspaniały okres, cały czas liczyliśmy się przecież w walce o mistrzostwo Polski,. Mnie udało mi się zdobyć wicemistrzostwo kraju i zająć trzecie miejsce. A nie wolno zapominać, że już znacznie później niewiele brakowało, żebym poprowadził Widzew. Prowadziłem już mocno zaawansowane negocjacje, jednak ostatecznie działacze postawili wówczas na Przemysława Cecherza. Było, minęło - dodał Jóźwiak.

Sytuacja Legionovii jest niezwykle trudna. Ale Jóźwiak przekonuje, iż nie przyjedzie do Łodzi ze spuszczoną głową.

- Oglądałem Widzew w starciach ze Skrą i Stalą. Zapewniam, że mamy pomysł na ten mecz. Na pewno powalczymy i pogramy w piłkę. Nie będziemy stać i grzecznie czekać na najniższy wymiar kary - zakończył Jóźwiak.

Legionovia zajmuje siedemnastą pozycję w tabeli drugiej ligi. Ma o 32 punkty mniej od lidera z Łodzi, ale na pewno podejmie walkę.

W minionej kolejce zespół z Mazowsza uległ na własnym stadionie Elanie Toruń 1:2. Wypada jednak podkreślić, że końcowy rezultat spotkania mógł być zupełnie inny. Gospodarze mieli bowiem nieco pecha, nie tylko dlatego, że np. Karol Podliński główkował w poprzeczkę. Jedyną bramkę strzelił w 54 min z karnego Patryk Koziara.

Legionovia : Podleśny - Bury (84, Kaczorowski), Zembrowski, Choroś, Maślanka - Małek, Koprowski (72, Zaklika), Kluska, Koziara, Gancarczyk (67, Będzieszak) - Podliński (72, Trubeha).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Ile wydajemy na aktywność fizyczną?

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Prawda jest taka że widzew u siebie bez kibiców nic nie znaczy i nie budzi żadnej grozy u rywali .to głównie dzięki kibicom i pełnym stadionie robili wrażenie na piłkarzach gości którzy w większości jeszcze nie grali w takich meczach . Do tego na sędziach też krzykami wymuszali presję i niektóre decyzję

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany
Dodaj ogłoszenie