Kosta Runjaic (trener Legii): - Otrzymaliśmy nokautujący cios w doliczonym czasie gry. Powinniśmy lepiej bronić w tej sytuacji. Nie zrobiliśmy tego i ten gol spowodował, że przegraliśmy. Jeśli chodzi o przebieg meczu, pierwsza połowa była wyrównana, mieliśmy w niej wiele szans na zdobycie bramki. Drugą połowę w pełni kontrolowaliśmy, ale brakowało nam energii, determinacji i chęci strzelenia bramki. Mieliśmy wielką szansę na gola Bartosza Kapustki, lecz jej nie wykorzystaliśmy. Gratuluję Widzewowi. Dla nas to wielkie rozczarowanie.
- Przed nami trudny czas, nie jest łatwo zachować spokój w takiej sytuacji. Nawet jeśli wyglądam teraz na spokojnego, to nie oznacza, że w środku nie czuję emocji. Musimy się przełamać w następnym meczu. To moje zadanie, by doprowadzić do tego, aby w końcu się to zmieniło, przed nami wiele pracy. Jesteśmy zawiedzeni, sfrustrowani. Mieliśmy wysokie wymagania i cele, co w Legii jest normalne. Niestety, nie wychodzi nam ostatnio, piłkarze również ponoszą odpowiedzialność, bo jeśli nie potrafią strzelić zwycięskiego gola, to powinni mecz zremisować. Gramy przeciętnie i punktujemy przeciętnie. Musimy razem wszyscy z tego wyjść.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Eleni od trzydziestu lat żyje bez córki. Jej grobu można nawet nie zauważyć
- Kurdej-Szatan wraca do TVP! To już pewne, szykują dla niej coś specjalnego
- Były ukochany Maryli nieźle się urządził! Jasiński mieszka lepiej niż ona! | ZDJĘCIA
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie