Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Budowlanych: W rugby zawsze gra się na sto procent

(bap)
W niedzielę łódzcy rugbiści zagrają przed własną publicznością.
W niedzielę łódzcy rugbiści zagrają przed własną publicznością. Paweł Łacheta
W niedzielę rugbiści Master Pharm Budowlani zakończą rundę zasadniczą rozgrywek ekstraligi. Ich ostatnim rywalem na boisku SMS przy ul. Milionowej będą Budowlani Lublin (godz. 13). – Czekamy już na play-off, ale w tym spotkaniu nie będziemy się oszczędzać – zapewnia trener Jarosław Bator.

Przed wami ostatnia kolejka rundy zasadniczej. Jak potraktujecie mecz z Budowlanymi Lublin?
Jarosław Bator (trener rugbistów Master Pharm Budowlani): – Wszystkie mecze traktujemy poważnie i do każdego podchodzimy tak samo. Chcemy zwyciężyć i dać kibicom jak najwięcej radości.

Nie będziecie oszczędzać sił przed rundą play-off?
– Rugby to sport, w którym gra się na sto procent albo nie gra się wcale. Dlatego oszczędzimy tych, którzy nie do końca wyleczyli kontuzje, bo nie ma sensu ryzykować ich zdrowia. Mamy szeroką kadrę i duży komfort wyboru. Ale ci, którzy wyjdą na boisko, muszą dać z siebie wszystko. Chcę dać pograć wszystkim zawodnikom, którzy znajdą się w kadrze na ten mecz, bo każda minuta spędzona na boisku zaprocentuje w przyszłości.

Rywal nie powinien sprawić wam żadnych kłopotów i znów można liczyć na wygraną z bonusem.
– Taki jest nasz cel i szczerze mówiąc nie przewiduję większych problemów z jego realizacją. Wiemy, że Budowlani przeżywają poważne problemy organizacyjne i kadrowe. Niektórzy ich zawodnicy przyjeżdżają tylko na mecze z pracy w Belgii, ale mają też trzech reprezentantów Polski w rugby 7.

Kogo zabraknie w pana zespole?
– Łukasza Żórawskiego, który po meczu w Siedlcach ma stłuczoną rękę, i poobijanego na treningach Pawła Grabskiego.

Ta runda jest szarpana i znów zagracie po dwóch tygodniach przerwy. To nie wybija drużyny z meczowego rytmu?
– Niestety, tak jest. Gdy gramy co tydzień, widać, jak ta drużyna rośnie. Dlatego w przyszłym tygodniu planujemy sparing, żeby nie było tak długiej przerwy przed rundą play-off.

Ostatnia kolejka może zdecydować, czy w półfinale zagracie z Arką Gdynia czy Lechią Gdańsk. Na którego rywala wolelibyście trafić?
– Obie drużyny są bardzo mocne. Nam w tym sezonie łatwiej grało się z Arką. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że mecze w play-off będą zupełnie inne od tych z sezonu zasadniczego.

Interesuje was tylko złoto?
– Cały czas powtarzam, że chcemy zagrać trzy dobre mecze w play-off. Jeśli po dwóch takich spotkaniach przyjdzie nam grać o brązowy medal, to też będziemy szczęśliwi. A jeśli awansujemy do finału, zrobimy wszystko, żeby sięgnąć po tytuł. Ostatnie zwycięstwa i nasza zwyżkująca forma pozwalają nam być optymistami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany