Marzena Mazur w tym tygodniu po raz pierwszy woziła pasażerów. - Na razie jeżdżę razem z patronem (czuwa nad wszystkim i służy radą), ale od poniedziałku będę już sama - mówi pani Marzena. - Zawsze lubiłam prowadzić różne pojazdy. Mam prawo jazdy kategorii B, ale chcę zdobywać kolejne uprawnienia. Pani Marzena nie boi się jeździć po mieście pojazdem liczącym niemal 30 metrów długości. Przyznaje, że ręczne zmienianie zwrotnic wymaga dużej siły, a zajeżdżające drogę samochody potrafią zdenerwować.
- Trzeba być przygotowanym na takie sytuacje - mówi. - Jedyne, co na razie zmieniłabym w swojej pracy, to... służbowe stroje. Są za mało kobiece, a kolory zbyt ponure.
- Trudno powiedzieć, czy panie jeżdżą lepiej od panów, to raczej indywidualne cechy niezależnie od płci - mówi Mariusz Gałązka, instruktor nauki jazdy w MPK, który jeździ razem z panią Marzeną jako patron. - Ważne, by w każdej sytuacji zachować zimną krew.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?