Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragiczny pożar na Złotnie. Dwa zwęglone ciała w mieszkaniu [FILM]

(ls)
Nikt nie zauważył, że przy ul. Płatowcowej wybuchł pożar.
Nikt nie zauważył, że przy ul. Płatowcowej wybuchł pożar. Lila Sayed
32-letnia kobieta i o 8 lat starszy mężczyzna zginęli w pożarze budynku przy ul. Płatowcowej na Złotnie. Ich zwłoki odnaleźli strażacy, których zaalarmował anonimowy telefon.
ZOBACZ FILM - TUTAJ

- Do pożaru mogło dojść nawet kilka dni wcześniej. Lokatorzy najpierw się zaczadzili - mówi dyżurny łódzkiej straży pożarnej. - Wstępne ustalenia wskazują, że nieprawidłowo ogrzewali się elektrycznym piecykiem, tzw. farelką.

Dlaczego nikt nie zauważył, że w parterowym budynku przy ul. Płatowcowej płonie ogień?
- Myślałam, że przeprowadzają jakieś ćwiczenia pożarowe, bo gdy obierałam ziemniaki na podwórku, to pięć wozów strażackich się zjechało - opowiada Maria Fisiak, najbliższa sąsiadka tragicznie zmarłej pary. - Wcześniej nie widziałam żadnego dymu ani ognia.

Posesja przy ul. Płatowcowej 20 należała do zmarłego ojca 40-latka, który w spadku przekazał ją synowi. Ten często bywał tam latem ze swoją konkubiną, 32-letnią blondynką. Jak twierdzą sąsiedzi, ostatnio para pojawiała się w także zimą.

- Sąsiad często mijał mój dom swoim fiatem - opowiada Jan, mąż pani Marii. - Oboje byli bardzo mili i grzeczni, latem przerzucałem im przez płot trochę jabłek, żeby sobie pochrupali...
Policja pod nadzorem prokuratury prowadzi śledztwo w sprawie tajemniczego pożaru.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany