Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragiczne warunki w kamienicy przy ul. Kilińskiego! Stemple podtrzymują sufity w mieszkaniu

Iwona Jędrzejczyk-Kaźmierczak
Łodzianka chciałaby zamieszkać w godnych warunkach...
Łodzianka chciałaby zamieszkać w godnych warunkach... Paweł Łacheta
Trzy drewniane stemple podtrzymujące sufit w sypialni oraz kolejne dwa podpierające sufit w pokoju gościnnym... Tak wygląda należące do miasta mieszkanie w kamienicy przy ul. Kilińskiego 119, niedaleko skrzyżowania z ul. Nawrot, którego najemcą od 1981 r. jest Halina Wasińska. Stemple ustawiono po pożarze lokum w 2014 r., który był spowodowany zwarciem w instalacji elektrycznej. Sporych rozmiarów kawałki sufitów spadły wówczas na podłogę. Po zakończeniu akcji gaśniczej ubytki naprawiono, ale dla bezpieczeństwa sufity wsparto stemplami.

- Sprowadziliśmy się tutaj z mężem i trójką dzieci po przyjściu na świat bliźniąt - wspomina łodzianka. - Dotychczasowe dwa pokoje w bloku na Retkini okazały się wówczas za małe. To było wtedy fajne mieszkanie. Był czas, że mieszkaliśmy tutaj razem z dziećmi i wnuczkami w ósemkę. Teraz zostałam jednak sama i te 137 mkw. to dla mnie zdecydowanie za dużo. Wolałabym coś mniejszego i w godziwych warunkach.

Halina Wasińska płaci co miesiąc 483 zł czynszu. Oprócz tego zakup węgla potrzebnego do ogrzania mieszkania kosztuje ją każdej zimy około 5 tys zł. Często dogrzewa je też grzejnikami elektrycznymi, co z kolei przekłada się na 150 zł miesięcznych opłat za prąd.

- Kiedy w 2000 r. chcieliśmy wykupić mieszkanie, usłyszeliśmy od urzędników, że nie ma na to szans, bo obiekt jest przeznaczony do rozbiórki - mówi pani Halina. - Od tego momentu o rozbiórce słyszę zawsze, kiedy dopominam się o naprawę. Ale jak proszę o przyznanie nowego mieszkania, to okazuje się, że to obecne wcale nie jest w takim złym stanie... Tymczasem oprócz stempli podtrzymujących sufity są także zawilgocone ściany z tyłu domu. Zostały zalane podczas gaszenia w 2008 r. pożaru przylegających do nich komórek. Od tej pory są stale wilgotne. Przy każdym intensywnym deszczu przecieka też dach.

Urzędnicy zaproponowali pani Halinie lokum przy ul. Gdańskiej. Miało jednak 80 mkw. powierzchni, a więc zdecydowanie za dużo, jak na potrzeby lokatorki.

Według Jolanty Baranowskiej z UMŁ:
Budynek przy ul. Kilińskiego 119 należy do wspólnoty. We wrześniu 2015 r. wspólnota zdecydowała o remoncie stropu nad mieszkaniem pani Haliny. W uchwale nie ma mowy o rozbiórce. Lokatorka złożyła wniosek o zamianę mieszkania w 2015 r. We wniosku nie było informacji, że chciałaby mniejszy lokal, stąd wskazanie 82 mkw. przy ul. Gdańskiej. Administracja szuka zawsze mieszkania o parametrach zbliżonych do zajmowanego. Odmawiając przyjęcia lokalu, lokatorka nie powołała się na nieodpowiedni metraż. Dla pani Haliny jest przygotowana propozycja wyremontowanego mieszkania przy ul. 6 Sierpnia.

WYNIKI WYBORÓW W USA KTO WYGRAŁ WYBORY USA? TRUMP CZY CLINTON? WYNIKI WYBORÓW USA
ŻYCZENIA NA OSIEMNASTKĘ
ŻYCZENIA NA 40 URODZINY
ŚREDNIA DŁUGOŚĆ PENISA...
Numery kierunkowe w Polsce
Jaka jest średnia długość penisa
ZOBACZ TEŻ FILM Donald Trump: Czas zasypać podziały. Będę prezydentem wszystkich Amerykanów (napisy) (autor x.news/RUPTLY)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany