Tragedia w Wiśle. Wypadek w Wiśle. Na basenie utonął 12-letni chłopiec

Do tego tragicznego wypadku doszło we wtorek około godzin 15 na basenie ośrodka sportowego przy ul. Olimpijskiej w Wiśle. Grupa 19 osób z powiatu zgierskiego wybrała się w godzinach popołudniowych na pływalnię. Byli pod opieką dwóch opiekunów. NA basenie byli też ratownicy. W pewnym momencie osoby przebywające w wodzie zorientowały się, że na dnie basenu są dwaj chłopcy.

Natychmiast wyciągnięto ich na brzeg basenu. Rozpoczęła się ich reanimacja. Niestety 12-latka nie udało się uratować. Jego kolega został przewieziony do szpitala. Jest w śpiączce.

Ze wstępnych informacji policji wynika, że w momencie wypadku, ratownika nie było bezpośrednio przy basenie.

- Ustaliliśmy, że w momencie wypadku ratownika nie było przy wodzie. Chłopcy zostali wyciągnięci przez innych ludzi, dopiero potem pojawił się ratownik i rozpoczęła się kilkudziesięciominutowa reanimacja - mówi Rafał Domagała, rzecznik policji w KMP Cieszyn.

Chłopiec, którego pogotowie przywiozło do szpitala w Bielsku - Białej, był bez oddechu i bez tętna. Lekarze określają jego stan jako ciężki, ale stabilny.

Opiekunowie grupy, którzy przebywali z nią na basenie, byli trzeźwi. Posiadali też stosowne uprawnienia.

wkrótce więcej informacji

W nocy obrabowali bank w centrum Łodzi