Tragedia w podłódzkich Lisowicach. W zalewie utopił się 75-letni mężczyzna

Starszy mężczyzna wybrał się na rowerze do Lisowic, gdyż tego wieczoru miała tam odbywać się plenerowa impreza. 75-latek nie figurował jednak na oficjalnej liście gości. Widziano go, gdy spacerował między uczestnikami. Jego rodzina zaniepokoiła się, gdy dzień później mężczyzny nadal nie było w domu. Początkowo bliscy próbowali szukać go na własną rękę, jednak po jakimś czasie postanowili powiadomić policję. Na miejsce zostali skierowani również strażacy. Najpierw znaleziono rower, którym mężczyzna wyjechał z domu. Niestety, w niedzielę (22 sierpnia) koło południa z wody wyłowiono zwłoki starszego pana.

Okoliczności tragedii ustala koluszkowska policja pod nadzorem prokuratury. Śledczy będą sprawdzać m.in., czy 75-latek był pod wpływem alkoholu.

Oświadczenie w tej sprawie wydał Urząd Miejski w Koluszkach, do którego należy nadzór nad zalewem w Lisowicach:
"W nawiązaniu do pojawiających się informacji prasowych informujemy, że zdarzenie związane z utonięciem osoby w naszym zalewie nastąpiło w późnych godzinach nocnych, kiedy kąpielisko nie jest strzeżone przez ratowników. Wydarzenie miało miejsce już po zakończeniu organizowanych w Lisowicach wydarzeń. Na wniosek policji zabezpieczone zostały nagrania monitoringu obiektu, które potwierdzają przebieg zdarzenia. Rodzinie zmarłego składamy wyrazy współczucia."