Tragedia w markecie przy ul. Wojska Polskiego w Łodzi. Ochroniarz złapał złodzieja, a później złodziej go reanimował!

W markecie przy ul. Wojska Polskiego, nieopodal placu Kościelnego zmarł 58-letni pracownik ochrony. Stało się to kilka minut po tym jak złapał złodzieja, który chciał wynieść ze sklepu butelkę whisky.

Pracownik ochrony poszedł ze złapanym złodziejem na zaplecze sklepu, gdzie mieli oczekiwać na przyjazd policji. Według relacji świadków gdy szedł zaplecze sklepu stracił przytomność i osunął się na podłogę.

WIĘCEJ INFORMACJI NA KOLEJNYM SLAJDZIE