Tragedia w Arturówku

Młody mężczyzna utonął podczas imprezy "Wioska historyczna", która odbywa się w Arturówku. Do tragedii doszło ok. godz. 22. Ofiara kąpała się wraz z innymi uczestnikami zlotu. Policja bada, jak doszło do wypadku. Dwie godziny wcześniej do tragicznego wypadku doszło w okolicy wjazdu do Arturówka. Policja na razie nie informuje, co było przyczyną tragedii. (g)

Policjanci z komisariatu V wyjaśniają okoliczności utonięcia 29-letniego mężczyzny. Goście ośrodka wypoczynkowego w Arturówku, mimo, że byli pod wpływem alkoholu, potwierdzili policji, iż kojarzą zmarłego, który przebywał z kilkoma innymi osobami nad stawem i spożywał z nimi wódkę. Towarzystwo zachowywało się wulgarnie i agresywnie toteż na miejscu interweniowała Straż Miejska. ;

4 lipca około godziny 1 w nocy dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Skierniewicach przyjął zgłoszenie o prawdopodobnym utonięciu 30-letniego mężczyzny, który kąpał się w zalewie przy ul. Strobowskiej w Skierniewicach. Fakt ten zgłosił 20-letni mieszkaniec Skierniewic.

Młodzieniec stwierdził, że 3 lipca z grupą znajomych przebywał nad zalewem. Wspólnie spożywali alkohol i bawili się. Po północy jeden uczestników imprezy - 30-letni mieszkaniec Skierniewic postanowił ochłodzić się w wodzie. Po około 20-30 minutach towarzystwo zorientowało się, że kolega nie wychodzi z wody. Ponieważ nawoływania i poszukiwanie 30-latka na własną rękę nie przyniosły rezultatów jeden z uczestników imprezy powiadomił policję. We wskazane miejsce skierowano patrole policji i straży pożarnej.

Około godziny 4.20 znaleziono zwłoki 30-letniego mieszkańca Skierniewic.