FILM ZNAJDZIESZ NA EXPRESS-TV.PL
Jezdnia ma w tym miejscu szerokość zaledwie kilka centymetrów większą niż taki pojazd - kobieta znalazła się pod kołem tylnej osi.
- Nie wiem, jak to się stało, dopiero ruszyłem... - mówił roztrzęsiony kierowca.
Ofiara to pani Lucyna, lokatorka z parteru bloku, przy którym doszło do tragedii. Na miejscu wkrótce pojawił się jej sąsiad z poprzedniego miejsca zamieszkania, pan Janusz, opiekujący się kobietą.
- Tydzień temu wyszła ze szpitala, dwa miesiące tam spędziła, miała wstawiony rozrusznik serca - mówił nam. - W ogóle poruszała się z trudem, może dodatkowo była osłabiona, pewnie się zatoczyła i spadła z chodnika. Przyszedłem właśnie pomóc jej w porządkach, jak tylko zobaczyłem kule na jezdni, wiedziałem, że to ona. Tragedia, a tak się cieszyła, bo właśnie dostała przydział na miejsce w domu opieki społecznej...
Policja bada okoliczności wypadku. Na razie wiadomo, że kierowca był trzeźwy.
CZYTAJ TAKŻE:
Tragedia przy Marysińskiej. 85-latka zginęła pod kołami śmieciarki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?