Około godziny 9 na Karolewie doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia. 60-letnia kobieta wyskoczyła z 10 piętra wieżowca. Zginęła na miejscu.

Mieszkańcy są zszokowani. Ciało upadło tuż przed wejściem do klatki schodowej. Wiadomo, że desperatka nie mieszkała w tym budynku. W miejscu tragedii ktoś zapalił dziś znicz.

Z nieoficjalnych informacji wnika, że 60-latka miała problemy i była w depresji. Sprawą zajmują się policjanci pod nadzorem prokuratury.