Makabrycznego odkrycia dokonała rodzina 69-latka. Zaniepokojeni jego dłuższą nieobecnością, weszli do pomieszczenia, w którym hodował on świnie. Zastali tam jedynie zwierzęta oraz nieliczne szczątki ciała Garnera. Ocalały również jego protezy dentystyczne.
Paul Frasier, prokurator prowadzący tę sprawę, podkreślił, że jak na razie wszystko wskazuje na to, że był to tragiczny wypadek. Śledczy wciąż czekają na wyniki badań, które pozwolą im dokładnie poznać przyczyny śmierci. Jedna z hipotez zakłada, że 69-latek mógł mieć nagłe kłopoty ze zdrowiem, np. atak serca. Inna zakłada, że to zwierzęta go zaatakowały, a potem zjadły.
Prokurator Frasier ujawnił również, że wcześniej zwierzęta zachowywały się agresywnie wobec Garnera. Co najmniej jedno z nich go ugryzło. - Był człowiekiem o dobrym sercu. Zwierzęta były dla niego wszystkim - wspomina brat tragicznie zmarłego mężczyzny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Hit! Pokazali taniec Radwańskiej i jej koleżanek. Tak balowała na weselu znajomych
- Widzowie dopatrują się romansu w TzG! Drobne gesty zdradzają wszystko
- Od sutenerki i żony gangstera do celebrytki. Tak Kaźmierska pięła się na szczyt
- Padliśmy, gdy zobaczyliśmy z bliska stopy Heleny Vondrackovej! Ten widok poraża