Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia Górnośląska: Polsko, jeśli zrozumiesz Ślązaków, to ich pokochasz

Agata Pustułka
Wystawę przedstawiającą dramatyczne wydarzenia zwane dziś Tragedią Górnośląska, otworzył wczoraj w gmachu polskiego Sejmu jego marszałek, Radosław Sikorski
Wystawę przedstawiającą dramatyczne wydarzenia zwane dziś Tragedią Górnośląska, otworzył wczoraj w gmachu polskiego Sejmu jego marszałek, Radosław Sikorski arc.
W niemieckiej narracji historycznej pojęcie "Tragedii Górnośląskiej" praktycznie nie istnieje. My wykorzystujemy je do rywalizacji politycznej. Wczoraj w Sejmie RP odbyła się konferencja poświęconej wydarzeniom, o których wielu parlamentarzystów usłyszało po raz pierwszy w życiu.

- Ten okres, nazwany Tragedią Górnośląską, to jedna z białych plam, wiedza nieobecna w podręcznikach do historii - mówi Danuta Pietraszewska, posłanka PO i pomysłodawczyni wczorajszego spotkania.

Patronat nad konferencją i towarzyszącą jej wystawą objął marszałek Sejmu Radosław Sikorski. Najważniejsze jednak jest to, że Tragedią Górnośląską zainteresowało się naprawdę wielu posłów i senatorów.

- Widzę w tym znak polsko-śląskiego pojednania, ale czekamy na dalsze kroki - stwierdził Marek Plura, europoseł PO. - Do dziś pytamy nasze polskie państwo, czy nas kocha, akceptuje, rozumie, jakimi jesteśmy.

Warszawa dowiedziała się o tragedii Górnoślązaków

Czy pamięć o Tragedii Górnośląskiej jest podstawą konfliktu, czy pojednania Polaków, Niemców, Ślązaków ze sobą? Na to pytanie odpowiadali uczestnicy historycznej konferencji w polskim sejmie poświęconej latom terroru wobec mieszkańców Górnego Śląska ze strony armii sowieckiej oraz polskich władz komunistycznych w pierwszych latach po II wojnie.

- Długo przebijaliśmy się, aby ta konferencja doszła do skutku. Nie było łatwo, ale cieszę się, że się udało, by ten problem zaistniał w sejmie i świadomości Polaków. Wielu posłów pytało mnie o jaką to śląską tragedię chodzi, bo po prostu nie mają wiedzy - ocenił Miron Sycz, przewodniczący sejmowej komisji ds.mniejszości narodowych i etnicznych.

Organizacja konferencji to zasługa dw ojga parlamentarzystów Danuty Pietraszewskiej (PO) oraz Ryszarda Galli posła mniejszości niemieckiej. O randze wydarzenia świadczy fakt, że patronat na nim objął marszałek sejmu Radosław Sikorski.
Sukcesem okazała się bardzo duża liczba osób , które obejrzały wystawę przedstawiającą tragedię mieszkańców Górnego Śląska takich jak obecnie wczoraj w parlamencie Edyta Klosek, która miała dwa lata, gdy jej mamę zastrzelono w obozie w Łambinowicach i gdyby nie interwencja dziadka to wraz z trójką rodzeństwa zostałaby wywieziona do jednego z domów dziecka na terenie Związku Sowieckiego.

Polsko-śląskie pojednanie

Ważnym elementem spotkania był głos historyków, którzy omówili przyczyny i skutki wydarzeń jakie miały miejsce w 1945 r. To wciąż jedna z białych plam, bo nie przebiła się do świadomości Polaków.

- Dlatego o Tragedii Górnośląskiej trzeba mówić w kontekście śląsko - polskiego pojednania i tego aspektu nie można i nie warto pomijać - powiedział europoseł PO Marek Plura. - Działania, które nazywamy Tragedią Górnośląską miały charakter wymazania z nowopolskiej rzeczywistości śląskiej etniczności. Wydarzenia te stały się bolesnym zdziwieniem dla tych Ślązaków, którzy w Polsce widzieli lepszą przyszłość i zawiedli się, zostali odrzuceni. Do dziś pytamy nasze polskie państwo, czy nas kocha, akceptuje, rozumie jakimi jesteśmy w rzeczywistości - pytał Plura, który przyznał, że konferencja jest znakiem zrozumienia, ale Ślązacy czekają na kolejne dowody.

Zdaniem prof. Ryszarda Kaczmarka z Uniwersytetu Śląskiego wiedza i ocena wydarzeń związanych z Tragedią Górnośląską jest przykładem asymetrii w pamięci ogólnopolskiej i śląskiej. - Mamy narrację ogólnopolską z podręczników i programów nauczania która jest sprzeczna z narracją regionalną zupełnie inaczej oceniającą rok 1945. Z pierwszej perspektywy to klęska Niemiec i koniec okupacji, z drugiej to prześladowania, wywózki, niewolnicza praca.
Górnoślązaków wtłaczano do wagonów zwanych "krowiokami", stłaczano po stu w jednym i wywożono w głąb ZSRR. Tych, którzy zostali na miejscu osadzano w obozach. W całej Polsce po wojnie działało ich aż 500. Przeszło przez nie 200- 250 tys. osób.

- W niemieckiej narracji historycznej pojęcie Tragedii Górnośląskiej praktycznie nie istnieje. Mowa jest o cywilnych ofiarach bez względu na przynależność regionalną. W Polsce Tragedia Górnośląska jest bardziej elementem rywalizacji politycznej między mniejszością niemiecką a Ruchem Autonomii Śląska - zdiagnozował prof. Piotr Madajczyk z Polskiej Akademii Nauk.

- Niekiedy w dyskusji na temat Tragedii Górnośląskiej pobrzmiewają głosy, że gdyby dotknęła ona tylko Niemców to nie byłoby sprawy. Apeluję, by odrzucić ten nacjonalizm - powiedział Bernard Gaida, przewodniczący Związku Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych w Polsce.

W Niemczech w dyskusji o pierwszych latach po drugiej wojnie punkt ciężkości kładzie się na los mieszkańców Prus Wschodnich, a nie Górnego Śląska. To przede wszystkim efekt ogromnej i znacznie większej skali represji jakie dotknęły mieszkańców Prus Wschodnich, dzisiejszego obwodu kaliningradzkiego oraz Warmii i Mazur. W 1945 roku to tam dochodziło do pierwszych masowych samobójstw kobiet i dzieci, przerażonych możliwą skalą zemsty ze strony Rosjan. W wyniku głodu doszło do kilkunastu przypadków ludożerstwa, co ostatecznie przyczyniło się do przeprowadzenia w tym rejonie całkowitej czystki etnicznej. We wsiach po przejściu frontu zostały setki dzieci czerownoarmiejców zwanych przez miejscowych "stalinkami".

Według Jerzego Gorzelika, przewodniczącego Ruchu Autonomii Śląska, sprawa Tragedii jest dziś bardziej polem konfliktów i starcia różnych mitów: śląskich, polskich i niemieckich. Niewątpliwie bezpowrotnie zmieniła tkankę społeczną regionu.


*Koszmarny wypadek w Bytomiu na autostradzie A1. Mężczyzna jechał pod prąd [ZDJĘCIA]
*Egzamin gimnazjalny 2015: PYTANIA + ARKUSZE + ODPOWIEDZI
*Potężny wstrząs w kopalni odczuwalny na Śląsku i Zagłębiu: Akcja ratunkowa trwa
*Nowe becikowe: 1 tys. zł przez 12 miesięcy ZASADY + DOKUMENTY
*Śląsk Plus. Zobacz nowe wydanie interaktywnego tygodnika o Śląsku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Tragedia Górnośląska: Polsko, jeśli zrozumiesz Ślązaków, to ich pokochasz - Dziennik Zachodni

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany