Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trafisz do więzienia, jak zwymyślasz pielęgniarkę!

(lb)
Bogusława Dolecka ma nadzieję, że uznanie pielęgniarki i położnej za funkcjonariuszy publicznych zmniejszy agresję ze strony pacjentów wobecbiałego personelu.
Bogusława Dolecka ma nadzieję, że uznanie pielęgniarki i położnej za funkcjonariuszy publicznych zmniejszy agresję ze strony pacjentów wobecbiałego personelu. Łukasz Kasprzak
Jeśli pacjent zwymyśla pielęgniarkę lub położną, może trafić na rok do więzienia, a jeśli ją uderzy - nawet na trzy lata. Takie konsekwencje wynikają ze znowelizowanej ustawy o zawodzie pielęgniarki i położnej.

Bogusława Dolecka ma nadzieję, że uznanie pielęgniarki i położnej za funkcjonariuszy publicznych zmniejszy agresję ze strony pacjentów wobec<br>białego personelu.

Paniom w białych fartuchach przyznano statut funkcjonariusza publicznego, aby lepiej je chronić przed napastliwymi pacjentami.
Bogusława Dolecka, pielęgniarka z 14-letnim stażem, oddziałowa
na urologii w szpitalu im. Pirogowa, jest przekonana, iż taka
zmiana była potrzebna.

Gdy pracowała na internie, wielokrotnie pacjenci jej ubliżali.
Zdarzało się, że pijany pacjent szarpał ją za fartuch lub ciągnął za włosy.

Z badań, jakie prowadził dr Paweł Skoczylas z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, wynika, że co czwarty pracownik w białym fartuchu doświadczył przemocy fizycznej - został przez pacjenta uderzony, zniszczono mu rzeczy lub usiłowano pobić. Natomiast
aż 90 procent słyszało pod swoim adresem pogróżki, wyzwiska
lub przekleństwa.

Większość badanych doświadczyła takich przykrych sytuacji
więcej niż raz. Co szósty zaś spotyka się z nimi systematycznie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany