Trafiła na toksykologię, bo nawdychała się chloru... podczas mycia wanny
Niektóre pacjentki, które są hospitalizowane z powodu podrażnienia dróg oddechowych, spędzają w klinice około tygodnia. Często na toksykologię przywozi je karetka.
Lekarze w klinice pamiętają pacjentkę, która trafiła do nich w bardzo poważnym stanie. Kobieta w trakcie czyszczenia kabiny prysznicowej środkiem chemicznym zaczęła mieć trudności z oddychaniem. Wybiegła z łazienki do kuchni, otworzyła okno i chwilę w nim postała, próbując unormować oddech. Gdy poczuła się nieco lepiej, wróciła do czyszczenia kabiny. Znowu źle się poczuła i znowu pobiegła do otwartego okna. Sytuacja powtórzyła się jeszcze kilka razy. Gdy w końcu na toksykologię przywiozło ją pogotowie, miała podrażnione drogi oddechowe. Z satysfakcją oznajmiła lekarzom, że kabinę jednak doczyściła...