Tour de France 2014 - 3. etap na żywo (TRANSMISJA LIVE, WYŚCIG ONLINE, GDZIE W TV)

"To było jak Alpe d'Huez, ale nie przez 20 kilometrów, tylko 200" - mówili kolarze po zakończeniu pierwszego etapu. Takich tłumów, jak na całej trasie w Yorkshire, Tour de France nie pamięta. Oczywiście, najsłynniejsze podjazdy w Alpach, takie jak Alpe d'Huez, zawsze są oblegane przez kibiców. Ale nigdy nie było tak na odcinkach pagórkowatych. Plus do tego rodzina królewska na starcie i mecie: księżna Kate oraz książęta William i Harry.

Tour de France 2014 online:
Tour de France 2014 na żywo, transmisja live, online, streaming
Tour de France 2014 na żywo, transmisja live, online, streaming
Tour de France 2014 na żywo, transmisja live, online, streaming

Niedzielny etap to również tłumy kibiców i pasjonująca końcówka, w której pokazał się ze swej najlepszej strony Michał Kwiatkowski. Trasa z York do Sheffield okrzyknięta została małym Amstel Gold Race lub Liege-Bastogne-Liege. Zdania co do podobieństwa sa podzielone, ale generalnie chodzi o to, że etap najeżony był trudnymi podjazdami. To spowodowało, że 30 kilometrów przed metą w małym, dwudziestodwuosobowym peletoniku zostali najmocniejsi: m.in. Chris Froome (Sky), Alberto Contador (Tinkoff-Saxo), Vicenzo Nibali (Astana), Andrew Talansky (Garmin Sharp) i Peter Sagan (Cannondale). Dla tego ostatniego wygrana etapowa była fantastyczną szansą na założenie koszulki lidera wyścigu. Słowak walczył, ale się nie udało. Zaatakował Nibali, a niezorganizowana grupa liderów nie przejawiała chęci do ścigania. Włoch wygrał, został też nieoczekiwanym liderem wyścigu. Jak mówią złośliwi, zapragnął żółtej koszulki, gdyż ta, w której jeździ, wyjatkowo mu się nie podoba. Kolarz Astany jest bowiem od kilkunastu dni mistrzem Włoch, a na koszulce ma pasy przypominające flagę Węgier.

Po prześwietleniu okazało się, że Cavendish nie jest połamany, ale ma zwichnięty bark i dla niego to koniec marzeń o kolejnych zwycięstwach na Tour de France. Brytyjczyk całą winę za kraksę wziął na siebie, zatelefonował z przeprosinami do Gerransa, przepraszał również kibiców.

Największym szczęśliwcem jest z kolei weteran Wielkiej Petli Jens Voigt (Trek Faktory). 42-letni zawodnik na pierwszym etapie ograł młodszych kolegów i zdobył koszulkę najlepszego "górala". Znany z poczucia humoru Niemiec na mecie powiedział: - W każdym podręczniku kolarstwa na pierwszej stronie jest napisane: nigdy, ale to nigdy nie odpuszczaj Jensa Voigta nawet na metr.
Peleton na długie minuty odpuszcza sobie za to Rafał Majka. Polak nie chciał jechać na Wielką Pętlę, twierdząc, że nie jest w formie. I chyba miał rację. Co prawda sam Majka mówi, że w górach forma powróci, ale należy w to wątpić.

Tour de France 2014 - na żywo - 3. etap od 13:15 w Eurosporcie