Zapadł wyrok w głośnej kilka lat temu sprawie - strażnik więzienny Tomasz R. seksualnie wykorzystał osadzoną Katarzynę P. (żonę prezesa Amber Gold), czego owocem jest 3-letni synek.
Czytaj na kolejnym slajdzie
Ze względu na interes prywatny Katarzyny P. i jej syna, a także Służby Więziennej (tajemnice dotyczące np. przekazywania kluczy), Sąd Rejonowy Łódź Widzew wyłączył jawność rozprawy. Wyrok jest nieprawomocny.
Oskarżony 42-latek przyznał się do winy i dobrowolnie poddał się karze. Oskarżony został o niedopełnienie obowiązków i seksualne wykorzystanie stosunku zależności, co miało miejsce od lutego do listopada 2014 roku. Podważył tym samym autorytet Służby Więziennej. Sąd skazał go na karę roku pozbawienia wolności z zawieszeniem na trzy lata, grzywnę w wysokości 5 tys. złotych i zakaz zajmowania stanowisk w jednostkach Służby Więziennej przez okres 5 lat.
Czytaj na kolejnym slajdzie
Katarzyna P. wraz z synem przebywa w zakładzie karnym w Grudziądzu. Na rozprawę przyprowadzono ją w kajdankach, które zdjęto na wniosek jej pełnomocnika. Tomasz R. odpowiadał z wolnej stopy. Podczas przesłuchań w prokuraturze Tomasz R. nie przyznawał się do zarzucanych mu czynów, ale badania genetyczne wykazały, że to on jest ojcem dziecka osadzonej Katarzyny P.