Jestem wielkim pasjonatem biegania i tylko dlatego nie zniechęciłem się do uprawiania lekkoatletyki, chociaż przez długie lata nie odnosiłem wielkich sukcesów – mówi Tomasz Osmulski. – Dopiero w ubiegłym roku mogłem powiedzieć, że dołączyłem do ścisłej czołówki krajowych biegaczy na średnich i długich dystansach. Zostałem m.in. srebrnym medalistą mistrzostw Polski w biegu przełajowym na 4 km i brązowym na 1500 m, w czasie 3.39.80, lepszym od wymaganego przez PZLA minimum kwalifikacyjnego na halowe mistrzostwa świata, które odbędą się na początku marca tego roku w Sopocie. Cenię sobie również bardzo zwycięstwo w Biegu Sylwestrowym oraz ustanowienie nowego rekordu hali RKS w biegu na 2000 m wynikiem 5.11.86.
Czym jest dla pana bieganie?
– To moje hobby. Normalnie pracuję przez pięć dni w tygodniu, od godz. 6 do 14, w firmie ABB w Konstantynowie, a wolny czas od pracy poświęcam na treningi i zawody. Ostatnio wraz ze znanym małżeństwem biegaczy, trenerami Joanną i Jackiem Chmielami przygotowuję grupę amatorów do startu w maratonie.
A pańskie przygotowania do ewentualnego startu na 1500 m w halowych mistrzostwach świata?
– O nie dba trener Stanisław Jaszczak, a ja jestem wykonawcą jego planów szkoleniowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zadymy na urodzinach uczestniczki "Rolnika". Karetka pogotowia, gaz pieprzowy. Szok!
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało
- Była pięknością ze "Złotopolskich". Dziś Gabryjelska nie przypomina siebie | ZDJĘCIA