Tomasz Hajto. Przebalował 20 milionów złotych!

I warto było go posłuchać.
Jesteś ustawiony do końca życia finansowo? zapytał bez ogródek Kuba.
Spokojnie. Mam 45 lat, w życiu na wszystko sam zapracowałem, notabene bardzo ciężko. Nie będę żył jak Bill Gates, ale wydaje mi się, że na takie życie, które chcę mnie stać. Chcę się jeszcze spełnić biznesowo stwierdził Hajto. Grając w Górniku osiem, dziewięć miesięcy nie płacili pensji, więc jak wyjechałem do Niemiec i tam zobaczyłem, że płacą regularnie albo nawet dzień wcześniej to w ogóle patrzyłem jak na kosmitów, że to jakiś dziwny kraj. Jak dali mi kartę do bankomatu to ją cztery razy oglądałem, z tłumaczem szedłem, żeby pierwszy raz pieniądze wyciągnąć.
Ile procent zarobków przebalowałeś? drążył dalej temat Wojewódzki.
20 mln złotych powiedział z uśmiechem Hajto.
Kuba Wojewódzki przyznał, że zadzwonił do prezesa PZPN Zbigniewa Bońka. Ten miał mu powiedzieć, że to właśnie Tomasz Hajto zawsze był i będzie liderem tzw. grupy bankietowej w polskiej kadrze.
Za czasów Zbyszka był Zbyszek. Możemy sobie tylko rękę podać skomentował z przekorą Hajto.

Paulinho od 2017 roku jest pomocnikiem FC Barcelony. Teraz wspomina swoją przeszłość, której jednym z elementów była gra w ŁKS podaje wmeritum.pl. 
W Łodzi bardzo mnie tam szanowano. Problemy były inne klub nie wywiązywał się z obietnic. Inni piłkarze w takiej sytuacji odeszliby w trakcie sezonu, ja postanowiłem przecierpieć do końca kontraktu. Wróciłem do Brazylii, ale nie zamierzałem kontynuować kariery. Nie chciałem nawet o tym słyszeć. Wszystko przez sytuacje, które przeżyłem w Polsce. Bardzo mnie to rozczarowało. W końcu za namową żony wróciłem do gry  wyznaje zawodnik.