Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To nam obiecał PiS. Trzy ważne projekty...

(kz)
Minimalna stawka godzinowa ma wynieść 12 zł, co spowoduje, że najmniej zarabiający zyskają co najmniej 150 zł miesięcznie.
Minimalna stawka godzinowa ma wynieść 12 zł, co spowoduje, że najmniej zarabiający zyskają co najmniej 150 zł miesięcznie. Krzysztof Szymczak
Cztery ważne obietnice wyborcze Prawa i Sprawiedliwości, dotyczące naszych finansów, czekają na realizację. W sobotę pisaliśmy o ustawie przywracającej stary wiek emerytalny, czyli 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Dziś piszemy o trzech kolejnych, bardzo ważnych obietnicach: comiesięcznym dodatku po 500 zł na dziecko, podniesieniu kwoty wolnej od podatku do 8 tys. zł, co spowoduje, że wszyscy płacący podatki zyskają miesięcznie około 75 zł, oraz o ustaleniu minimalnej stawki godzinowej za pracę na poziomie 12 zł.

Po 500 złotych na dziecko

Zgodnie z zapowiedzią Beaty Szydło, kandydatki na nowego premiera, pierwszą ustawą, jaką partia skieruje do Sejmu, będzie realizacja zapowiedzi programu 500+, czyli stały, comiesięczny dodatek na dziecko, wynoszący 500 złotych miesięcznie. Politycy PiS chcą, by ustawa zaczęła obowiązywać już od 1 stycznia przyszłego roku, a pierwsze wypłaty nastąpiły w marcu lub kwietniu.
Kwota po 500 złotych miesięcznie ma być świadczeniem wypłacanym na każde drugie i kolejne dziecko bez względu na dochód rodziny. Jednak jeżeli rodzina jest uboga i dochód na jedną osobę wynosi do 800 zł, wówczas dodatek przysługiwałby także na pierwsze dziecko. Z kolei, gdy w rodzinie jest dziecko z orzeczoną niepełnosprawnością, wówczas dodatek przysługiwałby także na pierwsze dziecko przy dochodzie na osobę w rodzinie w wysokości 1200 złotych.
Świadczenie to ma być wypłacane do ukończenia 18. roku życia.
PiS zapowiada, że przy ustalaniu prawa do świadczenia nie będą dyskryminowane żadne rodziny, zarówno niepełne, jak i żyjące w konkubinacie. Kwota 500 zł przysługiwałaby także opiekunom prawnym dziecka lub opiekunom faktycznym.
Problemy mogą rodzić się, gdy rodzice się rozwiedli, ale oboje zachowali prawo do opieki nad dzieckiem. Wówczas bowiem teoretycznie każde ma takie samo prawo do dodatku. Kłopotliwa będzie też sytuacja, gdy w wolnym związku będzie para, w której każde będzie miało po jednym dziecku, ale z poprzedniego związku. Im bowiem może nie przysługiwać żaden dodatek, chyba że spełnią kryterium niskich dochodów.
Według zapowiedzi, 500 złotych nie będzie przysługiwało na dziecko niepełnoletnie, które zawarło związek małżeński, a także takie, które ma... własne dziecko.

Kwota wolna od podatku

Jedną z najważniejszych obietnic PiS było podniesienie kwoty wolnej od podatku do wysokości
8 tysięcy złotych rocznie. Obecnie wynosi ona 3091 zł, nie była zmieniona od 2009 r., a wcześniej rosła w minimalnym stopniu. Wsparciem dla tego planu jest ubiegłotygodniowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który brak waloryzacji kwoty wolnej uznał za niezgodny z zasadami sprawiedliwości społecznej.
Do 30 listopada przyszłego roku przepisy mają zostać zmienione w ten sposób, by kwota wolna od podatku była dostosowana do kryterium niedostatku. Dziś bowiem jest tak, że nawet osoby w nędzy muszą płacić podatek, bo już dochód miesięczny przekraczający 257 zł powoduje obowiązek zapłacenia podatku od nadwyżki ponad tę kwotę. Tymczasem taki dochód kwalifikuje do stałych świadczeń z opieki społecznej i jest niższy, niż wynosi minimum potrzebne do przetrwanie. Minimum egzystencji, czyli dochód, jaki trzeba mieć, by nie umrzeć z głodu, wynosi obecnie około 540 zł, a minimum socjalne, czyli kwota niezbędna do zaspokojenia podstawowych potrzeb to 1070 zł (dotyczy samotnej osoby).
Trybunał stwierdził, że ustawodawca, wprowadzając obowiązek podatkowy, musi brać pod uwagę zapewnienie człowiekowi minimum egzystencji. Uznał, że wieloletnie utrzymywanie kwoty wolnej od podatku na stałym poziomie i uniezależnienie jej od sytuacji społeczno-gospodarczej państwa, jest wadliwością prawa podatkowego niedopuszczalną w demokratycznym państwie. Przypomniał, że ustawa o pomocy społecznej określa, że osobą żyjącą w ubóstwie jest ta, której dochód roczny nie przekracza 7608 zł – w przypadku osoby samotnie gospodarującej i 6168 zł, w przypadku osoby w rodzinie. To kwoty zbliżone do tej, jaką proponuje PiS jako wolną od podatku.
Na wykonanie wyroku parlament ma rok. Jakie rozwiązanie przyjmie, zależeć niewątpliwie będzie od stanu finansów państwa. Należy się jednak spodziewać, że obietnica wyższej kwoty wolnej od podatku zostanie zrealizowana dopiero od 2017 roku. Jeżeli będzie ona wynosiła, zgodnie z zapowiedziami, 8 tys. zł, zyskają nie tylko najubożsi, ale wszyscy płacący podatki. Miesięczny zysk wyniesie około 75 złotych. O tyle też wzrosną wszystkie emerytury i renty.

Kwota wolna od podatku w roku:

  • 2015 – 3091,00 zł
  • 2014 – 3091,00 zł
  • 2013 – 3091,00 zł
  • 2012 – 3091,00 zł
  • 2011 – 3091,00 zł
  • 2010 – 3091,00 zł
  • 2009 – 3091,00 zł
  • 2008 – 3089,00 zł
  • 2007 – 3013,37 zł
  • 2006 – 2789,89 zł
  • 2005 – 2789,89 zł
  • 2004 – 2789,89 zł
  • 2003 – 2789,89 zł
  • 2002 – 2727,16 zł
  • 2001 – 2596,43 zł
  • 2000 – 2295,79 zł

12 złotych za godzinę pracy – minimalna stawka

PiS obiecał, że najszybciej jak się da wprowadzi minimalną stawkę godzinową w wysokości 12 zł. To kolejna obietnica, która ma być zrealizowana zaraz po wygranych wyborach.
W Polsce rząd ustala co roku minimalną płacę miesięczną. Od 1 stycznia 2016 roku będzie ona wynosić 1850 zł i wzrośnie o 100 zł w porównaniu z obecną. Przy średnio 186-godzinnym miesiącu pracy, stawka godzinowa wyniesie średnio 11 zł. Wydaje się zatem, że ustawowa stawka godzinowa wynosząca 12 zł nie przyniesie pracownikom wielkich korzyści, bo to zaledwie 1 zł więcej za godzinę pracy. Ale w skali miesiąca daje to podwyżkę na rękę około 150 zł. Faktycznie korzyści mogą być znacznie większe.
Ustawowe miesięczne wynagrodzenie minimalne obejmuje tylko osoby zatrudnione na umowę o pracę. Przy umowach-zleceniach panuje pełna dowolność. Dlatego stawka godzinowa pracowników ochrony wynosi przeciętnie 6 – 9 zł, a osób zatrudnionych do sprzątania jeszcze mniej. Jeżeli zatem PiS minimalną stawkę godzinową wprowadzi dla wszystkich umów, także cywilnoprawnych, wówczas zarobki niektórych zleceniobiorców mogą się nawet podwoić!
Ale proponowana minimalna stawka godzinowa jest także bardzo atrakcyjna dla etatowców.
Obecnie do minimalnego wynagrodzenia za pracę zalicza się oprócz stawki podstawowej czy wynagrodzenia zasadniczego także dodatkowe składniki pensji np. stażowe, za pracę w szkodliwych warunkach, premie oraz nagrody regulaminowe i uznaniowe itp. Lista tych dodatków mających wpływ na określenie minimalnego wynagrodzenie jest długa. Stawka godzinowa może być zatem niższa. Wprowadzenie jej na poziomie 12 zł za godzinę może spowodować, że realne płace zatrudnionego na pełnym etacie wzrosną nawet o 200 – 300 zł miesięcznie.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany