Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To ma być Widzew, za który nigdy nie będziemy się wstydzić

Bartosz Kukuć
Bartosz Kukuć
Jak widać, Martyna Pajączek i Enkeleid Dobi już zdążyli się polubić
Jak widać, Martyna Pajączek i Enkeleid Dobi już zdążyli się polubić krzysztof szymczak
Już oficjalnie wiadomo, że nowym szkoleniowcem piłkarzy Widzewa został Enkeleid Dobi.

Ten 45-letni albański szkoleniowiec poprowadzi swoje inauguracyjne zajęcia z zawodnikami beniaminka pierwszej ligi w najbliższy poniedziałek.

Dobi został zaprezentowany dziennikarzom i kibicom w trakcie konferencji prasowej na stadionie przy al. Piłsudskiego.

Pojawił się tam w towarzystwie wyraźnie zrelaksowanej prezes klubu Martyny Pajączek. Dobry humor pani prezes nie dziwi, skoro, mimo nasilających się od pewnego czasu spekulacji, nadal będzie ona pełnić swoją funkcję.

Na razie Albańczyk podpisał roczny kontrakt. Wydaje się, że to rozsądna decyzja. Jeśli obie strony będą zadowolone ze współpracy, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby przedłużyć umowę. Jeśli, odpukać, stałoby się inaczej, nie będzie żadnych prawnych komplikacji przy pożegnaniu się.

Dobi to były piłkarz (w Polsce reprezentował barwy m.in.: Zagłębia Lubin, Górnika Zabrze i Miedzi Legnica). Pierwszym objętym przez niego zespołem seniorskim był KS Górnik Polkowice (początek 2017 roku), wówczas jeszcze trzecioligowy. Dobi na dłużej zagościł na Dolnym Śląsku. Awansował do II ligi, a Górnik stał się niewygodnym rywalem. Mimo, iż nie miał w zespole wielkich gwiazd. W sezonie 2019/2020 Górnik był jedenasty w tabeli. Potrafił pokonać Widzew 4:3, a wcześniej przegrał w Łodzi niezwykle pechowi 0:1.

- Ten trener już dawno zwrócił naszą uwagę. Podobała nam się otwarta i ofensywna gra jego zespołu, nie tylko w pamiętnym meczu przeciwko naszej drużynie. Liczymy, że od nowego sezonu taki właśnie będzie taki wyjątkowo Widzew Dobiego - powiedziała Pajączek.

- Dla mnie jest to coś absolutnie niesamowitego. To jest wielka szansa także dla mnie. Jestem niezwykle szcześliwy, że już stałem się częścią historii tego wielkiego i wyjątkowego klubu. Zdecydowanie wolę działać, niż mówić. Ale obiecuję, że będę robił wszystko, żeby Widzew pod moją wodzą był takim, za który nigdy nie będziemy się wstydzić. Ta drużyna ma zawsze wychodzić na boisko z wysoko podniesioną głową. To jest właśnie moja filozofia. Oczywiście, nie zawsze się uda. Jednak piłkarze mają zostawić na murawie nie tylko kawałek zdrowia, ale również serce i duszę, a jeśli będzie trzeba, to także wątrobę. Myślę, że już nieźle znam drużynę, musiałem się jej przecież bacznie przyglądać, prowadząc Górnika - mówi Dobi, który całkiem dobrze radzi sobie z językiem polskim.

Dobi i Pajączek nie kryli tego, że w Widzewie dojdzie tego lata do zmian kadrowych, choć oboje starali się unikać określenia „rewolucja”.

- W pewnym sensie każdy trener musi być jak dobry kucharz, który ma w ręku sól i pieprz. Pozostaje kwestia tego, co do nich doda, by ugotować coś smacznego. Jeżeli pani prezes powie, żebym zrobił lasagne, a otworzę szafkę i będę miał składniki na spaghetti, to nie zrobię lazagne. Jesteśmy po długiej rozmowie, czeka nas kolejna. Jasne, mam listę zawodników, którymi się interesujemy, ale przede wszystkim chcemy utrzymać kręgosłup drużyny. Reszta jest zaledwie dodatkiem - przekonuje następca Marcina Kaczmarka (któremu nie omieszkał zresztą podziękować za to, że awansował z Widzewem do I ligi).

Sezon 2020/2021 na zapleczu ekstraklasy rozpocznie się w ostatni weekend sierpnia. Wcześniej czterokrotnych mistrzów Polski czeka jeszcze spotkanie 1/32 finału Pucharu Polski. Zmierzą się w nim na wyjeździe z jednym z trzecioligowców, Unią Skierniewice lub Pelikanem Łowicz (te zespoły powalczą w finale okręgowego szczebla PP w środę w Kutnie).

- Liga będzie dla nas priorytetem. Zapewniam jednak, że to w żadnym razie nie oznacza, iż zamierzamy odpuścić mecz pucharowy. Do każdego przeciwnika chcemy podejść z należytym szacunkiem, ale zawsze interesuje mnie zwycięstwo - deklaruje trener.

Pajączek wyraźnie podkreśliła, że najbliższe miesiące będą czasem na zbudowanie zespołu.

- W tym klubie nie ma miejsca na spokojne granie o nic. Jeśl już terez nadarzy się okazja na powrót do elity, to spróbujemy to zrobić - powiedziała.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany