Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To jednak nie była bomba [nowe fakty, zdjęcia]

(izj)
.
. Jarosław Ziarek
Pod samochodem marki peugeot 206 zaparkowanym przy ul. Łagiewnickiej na wysokości ul. Dolnej jest prawdopodobnie podłożony ładunek wybuchowy.

Przy samochodzie osobowym marki peugeot 206 zaparkowanym kilkaset metrów od bloku przy ul. Łagiewnickiej 45a (w pobliżu skrzyżowania z ul. Dolną) ktoś podłożył tajemniczą paczkę, w której mógł znajdować się ładunek wybuchowy. Pakunek o wymiarach 40 na 50 cm zauważyła w sobotę około godz. 9.20 właścicielka auta i powiadomiła o tym przejeżdżający akurat w pobliżu patrol straży miejskiej. Informacja ta została przekazana policji. przekazany policji. Kobiecie nikt wcześniej nie groził, ale z jej relacji wynikało, że występuję w charakterze świadka w jednym z postępowań karnym i dlatego obawia się, że może mieć to z tym związek.
Najbliższy teren, na którym znajdował się pojazd, ogrodzono. Ewakuowano około 70 osób z dwóch bloków stojących najbliżej samochodu: przy ul. Łagiewnickiej 45a oraz ul. Wawelskiej 18/22. Podstawiono autobusy, do których ewakuowani mogli wsiąść i przeczekać do momentu aż będą mogli wrócić bezpiecznie do domu.
Na miejsce skierowano grupę z Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji w Łodzi. Ci wyznaczyli strefę bezpieczeństwa, wycinając część ulic w pobliżu pakunku. Przesunięto także część stoisk osób handlujących na pobliskim targowisku przy ul. Dolnej.
Paczka została prześwietlona specjalistycznym sprzętem. To nie dało jednoznacznej odpowiedzi na to, co znajduje się w jej środku. Zdecydowano więc o umieszczeniu jej przez robota w specjalnym pojemniku i wywiezieniu na poligon na terenie powiatu łódzkiego wschodniego, gdzie zostanie zneutralizowana. Dopiero wtedy będzie można stwierdzić, czy zawierała jakikolwiek materiał niebezpieczny.
W dalszej kolejności policjanci będą ustalać okoliczności, w jakich ta paczka znalazła się przy samochodzie oraz kto ją tam zostawił.

***

Po sprawdzeniu przez saperów tajemniczego pakunku na poligonie w Pałczewie (w gminie Brójce w powiecie łódzkim wschodnim) okazało się, że nie było w nim ani grama materiału wybuchowego. Paczka była jednak wypełniona po brzegi różnymi częściami elektronicznymi, w tym m.in. częściami komputerowymi. Znajdował się w niej również stary telefon komórkowy. Pakunek był szczelnie zamknięty.
- Wszystko wskazuje na to, że pakunek nie znalazł się przy samochodzie przez przypadek - mówi Joanna Kącka, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Łodzi. - Był zbyt ciężki, by mógł go przywiać w to miejsce np. wiatr. Niewykluczone więc, że rzeczywiście ktoś chciał nastraszyć właścicielkę pojazdu. Ustalamy teraz, kim była ta osoba czy też osoby.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany