Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To działo się w Łodzi w noc sylwestrową w ubiegłych latach. Włos się jeży na głowie... ZDJĘCIA

Lila Sayed
Lila Sayed
Zwęglone ciało 50-letniego mężczyzny odkryli 1 stycznia 2023 roku w kamienicy przy ul. Wojska Polskiego łódzcy strażacy. Podczas oględzin okazało się, że mężczyzna został zamordowany, a później podpalony. W trakcie śledztwa okazało się, że kat 50-latka swoją ofiarę... pokroił i wypatroszył. Ciało mężczyzny odkryli strażacy.
Zwęglone ciało 50-letniego mężczyzny odkryli 1 stycznia 2023 roku w kamienicy przy ul. Wojska Polskiego łódzcy strażacy. Podczas oględzin okazało się, że mężczyzna został zamordowany, a później podpalony. W trakcie śledztwa okazało się, że kat 50-latka swoją ofiarę... pokroił i wypatroszył. Ciało mężczyzny odkryli strażacy. archiwum Polska Press
Zwęglone ciało 50-letniego mężczyzny odkryli 1 stycznia 2023 roku w kamienicy przy ul. Wojska Polskiego łódzcy strażacy. Podczas oględzin okazało się, że mężczyzna został zamordowany, a później podpalony. W trakcie śledztwa okazało się, że kat 50-latka swoją ofiarę... pokroił i wypatroszył.

Wstrząsająca zbrodnia w bałuckiej kamienicy

Kat

Pożar w kamienicy przy ul. Wojska Polskiego 169A wybuchł w niedzielę, 1 stycznia, przed godz. 19. Zanim na miejsce przybyli strażacy, 5 osób (z sąsiednich lokali) opuściło palący się budynek. O godz. 19.13 zgłoszenie dotarło do dyżurnego Komendy Miejskiej PSP w Łodzi. Zadysponowano 5 zastępów ratowników. W trakcie akcji gaśniczej na kanapie odkryto w znacznym stopniu zwęglone zwłoki lokatora.Jak twierdzi Łukasz Górczyński, oficer prasowy Komendy Miejskiej PSP w Łodzi, pożar nie był duży - zapaliło się łóżko, na którym znajdował się gospodarz oraz część mebli. Straty oszacowano na 10 tys. zł. Czytaj więcej na kolejnej stronie

Pożar w kamienicy przy ul. Wojska Polskiego. Odkryto zwęglon...

Wstrząsające wydarzenia na bałuckiej ulicy
1 stycznia 2014 roku Kilka minut po północy na ulicę Wojska Polskiego wyszli świętować Nowy Rok okoliczni mieszkańcy. Wśród nich była 31-letnia kobieta w 9. miesiącu ciąży. Ludzie bawiący się na jezdni wymusili zatrzymanie jadących ulicą samochodów. Zachowywali się agresywnie.

Kiedy grupa ludzi zeszła z jezdni na chodnik, kierowca pierwszego ze stojących samochodów odjechał. Drugi z kierowców, prowadzący toyotę avensis, również próbował odjechać. W tym czasie jego samochodu podbiegła grupa napastników. Zaczęli kijami uderzać w przednią i lewę szybę samochodu. Kierowca toyoty ruszył. Niestety jemu nie udało się odjechać bezpiecznie. Mężczyzna przejechał ciężarną kobietę.

31-letnia kobieta została przewieziona do szpitala Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki, gdzie lekarze natychmiast rozwiązali poród przez cesarskie cięcie. Dziecko zostało w ICZMP, natomiast matkę przewieziono do szpitala Kopernika.

Niestety nie udało się jej uratować. 31-letnia kobieta zmarła w środę rano (1 stycznia) w szpitalu im. Kopernika. Miała ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Natomiast jej dziecko zmarło wieczorem 2 stycznia w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki.

Rok później śledztwo w sprawie tragicznego wypadku zostało umorzone. Biegli ocenili, że kierowca toyoty nie wiedział, że pijana ciężarna położyła się pod kołami jego samochodu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany