Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To był prezent dla rodziców

hof
Waldemar Sobota
Waldemar Sobota Polskapresse
Piłkarz reprezentacji Polski zadedykował debiutanckiego gola swoim rodzicom.

Waldemar Sobota
Trener Franciszek Smuda i PZPN uparli się, aby w Turcji (poza terminem UEFA) rozegrać towarzyskie spotkanie z Bośnią i Hercegowiną. Miała to być ostatnia okazja dla piłkarzy głębokiego reprezentacyjnego zaplecza do udowodnienia, że warto ich brać pod uwagę przy ustalaniu składu na EURO.
Nie byłoby w tym nic zdrożnego, gdyby nie to, że zmierzyliśmy się z olimpijską reprezentacją (wystąpili 23-latkowie) bałkańskiego kraju. Drugim, ale pewnie najistotniejszym utrudnieniem, całkowicie wykluczającym sens sprawdzianu, było to, że rywale już od dwudziestu dni nie grają w piłkę i korzystają z zasłużonego wypoczynku.
W takich okolicznościach trudno było o realną ocenę postawy wybrańców trenera Franciszka Smudy. Biało-czerwoni niemal przez całe spotkanie nie schodzili z połowy rywala, ale tylko raz zdołali zmusić do kapitulacji bramkarza Bośni i Hercegowiny. I od razu trzeba zaznaczyć, że Adnan Hadzoć, a następnie Semir Bukvić nie imponowali wyśmienitymi interwencjami. Ot, nasi silnie sobie uderzali, ale z celnością nie było najlepiej.
Pewnie jedynym jaśniejszym punktem tego spotkania był zdobywca zwycięskiej bramki - Waldemar Sobota. Piłkarz Śląska Wrocław zadebiutował w reprezentacji Polski i od razu strzelił zwycięskiego gola. Czy ma szansę na dłużej zagościć w drużynie prowadzonej przez Franciszka Smudę? Wydaje się, że nie, podobnie jak inni testowani zawodnicy. Powód jest prosty. Smuda ma już swoją kadrę, a ostatni mecz organizował, aby udać, że nadal szuka.
Piłkarz tak podsumował swój występ:
- Trudno znaleźć słowa, by opisać to, co się wydarzyło w Turcji. Poprzestańmy więc na tym, że rzeczywiście był to wymarzony debiut. Jestem szczęśliwy, że udało mi się wpisać na listę strzelców. Tym bardziej że dzień przed meczem z Bośnią urodziny obchodziła moja mama, a dzień później mój tata. Ten występ i gol to mój prezent dla nich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany