To bardzo niebezpieczne skrzyżowanie. Auta tutaj wjeżdżają do ogrodów! "Mój brat prawie został potrącony" [ZDJĘCIA]

- W związku z przebudową ulicy Rokicińskiej ruch został w naszej okolicy znacznie wzmożony, ponieważ przebiega tędy objazd. Tylko w tym miesiącu doszło do około dziesięciu stłuczek. Jako mieszkanka posesji w obrębie skrzyżowania obawiam się o swoje i moich bliskich bezpieczeństwo, ponieważ co chwilę na mojej posesji „lądują” auta. Raz jedno dojechało do połowy ogrodu zatrzymując się na huśtawce dla dzieci. Mam małe dziecko i boję się wychodzić z nim do ogrodu. W poniedziałek znów doszło do stłuczki i mój brat prawie został potrącony. W piątek też była stłuczka. Boimy się wychodzić z domów - relacjonuje zrozpaczona mieszkanka.

Większość stłuczek kończy się oświadczeniami, dlatego nie trafiają do policyjnych statystyk. Według danych policji w ubiegłym roku doszło tutaj do dwóch kolizji oraz jednego wypadku, w którym ranna została jedna osoba. Zaś w tym roku było już pięć kolizji i dwa wypadki, w których ranne zostały cztery osoby - a to dopiero połowa roku.

- Ulica Gajcego jest drogą z pierwszeństwem przejazdu. Jadący ul. Rataja muszą zatrzymać się przed znakiem „stop” i ustąpić pierwszeństwa jadącym ul. Gajcego. Trzeba zachować tu szczególną ostrożność - mówi Tomasz Andrzejewski,
rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi.

Zdaniem mieszkańców zanim kierowca zauważy znak „stop” stojący tuż przy skrzyżowaniu, jest za późno, aby wyhamował - zwłaszcza, że część drogi to wzniesienie, a kierowcy jeżdżą szybko.

Zwiększony ruch w tym miejscu spowodowany jest także remontem ul. Rokicińskiej, który ruszył w lipcu 2018 r.Od tego czasu ulicą Gajcego, będącej objazdem, jeździ znacznie więcej samochodów. A prace potrwają jeszcze do listopada tego roku.