Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tłumy na pogrzebie motocyklisty. Przyjaciele żegnali Bikersa

(g)
Pogrzeb Bikersa
Pogrzeb Bikersa Łukasz Kasprzak
Sensację wśród łodzian wzbudziła kawalkada motocykli, która zaparkowała na jednej ze ścieżek Cmentarza Komunalnego Doły. Pojazdy należały do kilkuset miłośników motocykli z całego kraju. Przybyli oni, by towarzyszyć w ostatniej drodze Bikersowi (rodzina prosiła o nieujawnianie imienia i nazwiska), łódzkiemu motocykliście, fotografowi i właścicielowi salonu z motocyklami.

Motocyklista zmarł 11 czerwca, mając zaledwie 48 lat. Jak mówią przyjaciele, przegrał walkę ze śmiertelną chorobą, z którą zmagał się od dłuższego czasu.

- Traktowaliśmy go jak brata - podkreśla Franc z klubu motocyklowego Group of Franc, do którego należał Bikers. - Był cudownym człowiekiem, pełnym ciepła i radości, zawsze można było na niego liczyć. Jego salon stanowił azyl dla wszystkich motocyklistów w Łodzi. Tam się spotykaliśmy, rozmawialiśmy. Jest nam bardzo ciężko pogodzić się z jego śmiercią.

Na pogrzeb Bikersa przybyli członkowie niemal wszystkich łódzkich klubów motocyklowych, m.in. Knight Riders, Berserkers i Gold Wing Club.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany