Thomas Phibel może grać

Ma na koncie cztery żółte kartoniki, ale może wystąpić w pojedynku z Pogonią, gdyż jeden ujrzał w spotkaniu Pucharu Polski, a to się nie liczy do ligowego bilansu.

Nie życzymy źle Francuzowi, ale czwarta żółta kartka w lidze może pojawić się na jego koncie w każdej chwili. Otwarte pozostaje pytanie, kto go zastąpi?
Z ławki rezerwowych oglądali ostatni mecz dwaj stoperzy regularnie występujący w Młodej Ekstraklasie i czekający na swoją szansę - Sebastian Duda i Krystian Nowak.
Co się natomiast dzieje ze sprowadzonym w ostatniej chwili Dorde Dikanoviciem, który miał być alternatywą dla któregoś z pary Phibel - Hachem Abbes. Piłkarz sumiennie trenuje, ale nie może grać. Powód? Widzew nie otrzymał na czas jego certyfikatu. Coś zawiodło w systemie komunikacji między dwoma zainteresowanymi klubami oraz ich federacjami i dziś trzeba było wydeptywać indywidualną ścieżkę w FIFA, żeby potwierdzić Czarnogórca do gry w łódzkim klubie. Mamy nadzieję, że sprawa szybko się wyjaśni, bo obecność trzeciego dobrego stopera w składzie, jest potrzebą chwili.