Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Testowaliśmy płyny do mycia naczyń! Czy reklamowane i drogie są najlepsze? Wyniki naszego testu są zaskakujące. [FILM, zdjęcia]

(kz)
Kropla płynu Fairy potrafi odepchnąć żółciutki tłuszcz na brzegi talerza. Minimalna porcja płynu znajdująca się na grubej igle jest w stanie zrobić tak z wieloma talerzami.

Inne płyny do naczyń, według reklamy, którą chyba każdy już widział, nie mają takiej siły działania. Sprawdziliśmy! Kupiliśmy pięć różnych płynów do naczyń. Od najtańszego za 1,49 zł do najdroższego - 7,31 zł za litr. Próba z igłą nie dała żadnych efektów.

Zastosowaliśmy inną metodę. Po to, by tłuszcz, czyli olej, miał mniejszy opór, rozlaliśmy go na talerzach z wodą. Ponieważ na wodzie był niewidoczny, zabarwiliśmy go najtańszym, cytrynowym pigmentem do farb. Teraz miał już taki sam kolor, jak w reklamie. Ponieważ nikt zmywający nie będzie dawkował płynu do naczyń igłą, użyliśmy słomki do napojów, by krople były większe. Każdą z nich zanurzyliśmy w płynie do mycia naczyń i przeprowadziliśmy taki eksperyment, jak w reklamie. Na tłuszcz nanieśliśmy dużą kroplę badanych płynów. Tłuszcz faktycznie szybko został zepchnięty na brzeg talerza, tyle że nie po zastosowaniu Fairy, ale... najtańszego płynu: Tesco Value.

Taka sama reakcja była przy pozostałych płynach. Najpóźniej, po kilkunastu sekundach, zadziałał Pur. Natomiast po Fairy plama tłuszczu prężyła się, rozszerzała, ale się nie rozpadła. Czy to dowód na to, że najskuteczniejszy płyn do naczyń to ten najtańszy, a Fairy najgorszy? W żadnym wypadku. Prawdopodobnie na talerzu, na który był wylany produkt z reklamy, pozostały resztki starego płynu do naczyń, odpychającego plamę oleju od ścian talerza. Sprawdziliśmy więc skuteczność płynów drugi raz, tym razem na pięciu talerzach wymazanych smalcem wymieszanym z koncentratem pomidorowym.

Najtańszy płyn miał największe kłopoty z rozpuszczeniem tłuszczu, pozostałe były podobnie skuteczne. W czym tkwi tajemnica? W składzie. Każdy z tych produktów zawierał te same 2-3 składniki aktywnie oddziałujące na tłuszcz.

Najsilniej działają na niego niejonowe środki powierzchniowo czynne. W płynie z Carrefoura było ich najmniej. W tym z Tesco, Ludwiku oraz Fairy - tyle samo. Pur ich nie zawierał. W sumie wszystkich środków odpowiadających za skuteczność zmywania najmniej było w płynie z Tesco za 1,49 zł za litr. Najwięcej było ich w Ludwiku, potem po tyle samo w Pur za 7,31 zł i Fairy za 4,99 zł oraz w płynie Carrefoura za 3,75 zł (za litr), chociaż różnica w cenie była duża.

Mit tańszej zmywarki
Kolejny mit, jaki zweryfikowaliśmy, dotyczył zmywarek do naczyń. Ustawicznie słyszymy w reklamach, jak wielkie oszczędności może nam przynieść ich posiadanie. Dotarliśmy do statystycznych wyników badań, porównujących roczne koszty zmywania naczyń. Dowodzą one, że przy mało oszczędnym ręcznym zmywaniu naczyń, gdy mamy ciepłą wodę z sieci, wydamy w ciągu roku 279,22 zł. Jeżeli ktoś jednak będzie zmywał bardzo oszczędnie, to jest w stanie zmieścić się w kwocie 93,07 zł rocznie. Używając zmywarki klasy A+++, czyli najwyższej, wydamy 116,80 zł. Ponieważ zazwyczaj oszczędni nie jesteśmy, można przyjąć, że rocznie na zmywarce zaoszczędzimy 162,42 zł!

ZOBACZ FILM Z PRZEPROWADZONEGO TESTU

Można pomyśleć, że to dużo. Ale urządzenie o najwyższej klasie, które ma małe zużycie wody - ok. 12 litrów na cykl 12-14 kompletów naczyń i jest energooszczędne - 1 KW, kosztuje... ponad 3 tysiące złotych! Gdyby miało pracować bezawaryjnie przez 10 lat, to i tak jest to mało opłacalne finansowo.

Za i przeciw zmywarkom
strzalkax Ręczne zmywanie to codziennie około 20 minut poświęconych na niewdzięczną pracę w kuchni. Rocznie daje to 121 godzin, czyli pięć dób nieprzerwanego zmywania. Czy nie szkoda na to życia?
strzalkax Ręczne zmywanie niszczy dłonie i lakier na paznokciach.
strzalkax Kupno 12 kompletów zastawy, bo mniejsza ilość w zmywarce zwiększa koszty, to dodatkowy wydatek, a tak 3-4 talerze szybko się obmyje i podaje na nich od nowa.
strzalkax Ekolodzy przypominają, że pierwszy polski płyn do naczyń wyprodukowano w 1964 r. (Ludwik), ale do tego czasu dobrze sobie radzono bez takich wynalazków, a więc tym bardziej energochłonna w produkcji i użytkowaniu zmywarka nie jest potrzebna.
strzalkax Minimaliści dążący do jak największego uniezależnienia się od wytworów cywilizacji zalecają używanie sposobów babć: sody oczyszczonej, wody po ugotowanych ziemniakach, wody po domowym makaronie, soli, piasku, wody z octem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany