Antyterroryści szybko opanowali sytuację: ewakuowali młodzież i nauczycieli. Do napastnika, który nie chciał rozmawiać z negocjatorką, musieli wtargnąć siłą. Użyli granatu hukowo-błyskowego. Sześć wybuchów oszołomiło go. Wtedy udało się go obezwładnić i rozbroić. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
- Chcieliśmy, aby młodzież zobaczyła, jak ma się zachować w sytuacji, gdyby zagrożenie było realne - mówi Aneta Rogalska, wicedyrektor XVIII LO.
- To była symulacja odbicia zakładników, sterroryzowanych przez uzbrojonego napastnika - mówi "Święty" z grupy rekonstrukcyjnej SPAP z Katowic.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"