Notowana na 187. miejscu w rankingu WTA Magdalena Fręch nie straciła w drodze do finału nawet seta. W nim miała się spotkać z najwyżej rozstawioną Rumunką Patricią Marią Tig (WTA 113), ale ta zgłosiła kontuzję i nie wyszła na kort. Łodzianka została mistrzynią turnieju, który z powodu pożarów został przeniesiony z Canberry do Bendigo. Polka sięgnęła po czwarty tytuł w karierze. Wcześniej triumfowała w Nishitamie (2016) oraz Lipsku i Brunszwiku (2017) podają Sportowe Fakty.Fręch wywalczyła również 50 punktów do światowej klasyfikacji. Od jutra bierze udział w trzystopniowych eliminacjach do Australian Open 2020. Jest w dobrej formie. Czy to wystarczy do awansu do turnieju?
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!
- Hanna Gucwińska nie doczekała się dzieci. Jej wyznanie wyciska łzy z oczu